niedziela, 22 czerwca 2014

24 - jesteśmy nieśmiertelni!

2-3 dni wolnego czasu, o którym pisałem w poprzednim poście, wykorzystałem na rehabilitacje swojej osoby. Wziąłem kilka lekcji śpiewu, poszedłem do dentysty, zrobiliśmy zakupy do domu w Ikei, tak dla odmiany. Było w porządku. Ten chill musiał w końcu się skończyć - a najlepszą opcją na to było zrobienie parapetówki. 
Zaprosiłem trochę ludzi, jak pewnie widzieliście na instagramach u nas wszystkich (tak bardzo internetowi)… było naprawdę miło. Oczywiście imrpeza podzieliła się na trzy imprezy. Jedna w salonie, druga w kuchni, trzecia na tarasie, a Kwiatkowski jako gospodarz musiał chodzić z tej do tej i z tamtej do innej, bo tak chyba wypada? 
 Po części w domu, gdy już nie tylko ochroniarze osiedla walili nam do drzwi, ale też miłe w dzień a upierdliwe nocą sąsiadki, wyszliśmy na kluby. Była naprawdę najlepsza ekipa, taki trochę drugi aloha team… Od tancerzy, przez szafiary po posłów i redaktorów. Jeden klub, potem drugi…
 Dzwonie rano do wszystkich podziękować, odbiera Saszan i mówi "stary, ja w ogóle nie wiedziałam o co chodzi w tą noc, a najlepsze, że wchodzę do tego klubu i widzę Kwiatkowskiego i mówię sobie oho, no to po spokojnej imprezie"… No więc chill został załamany, wracając nad ranem zdążyłem się chwilę przespać gdy w mieszkaniu trwała afera stulecia, ale nieważne… no i wyruszyłem w trasę. 

Za nami koncert w Radomsku… był taki sztosik, że nie wiem jak Wam dziękować. Nie wspominając o tym, że nawet w mniejszych miejscowościach jest Was tyle, ile w tych wielkich miastach, nie wspominając o tym, że od 00:00 w nocy zajmowaliście miejsca pod barierkami i nie wspominając o tym, że kolejny raz organizatorzy koncertu łapali się za głowę i pytali się "JAK, GDZIE, ALE CZEMU?" bo nie wiedzieli co się dzieję, rozwaliliśmy kolejne miasto. Scena wielka, mogłem sobie poskakać, ochrona super przygotowana, organizatorzy mili, dziennikarze ideolo, no i najważniejsze - Wy. . Dzisiaj czas na Szczytniki… rozwalimy to! :) Chłopaki mimo tego, że koncert jest ok. 20:00, musieli wyjechać o 9 rano, bo boją się strasznie sytuacji sprzętowej… moje chłopy, wszystkiego dopilnują… Wczoraj też zorganizowałem małą posiadówe z całym bandem i ustaliliśmy kilka naprawdę fajnych rzeczy… będzie się działo, nie zamierzamy zwalniać i pozwalać komuś wpieprzać się do NASZEJ muzyki, bo mimo tego całego szumiku medialnego, fleszy i wywiadzików, to właśnie ona jest najważniejsza, pamiętajcie.

Hotel, w którym jestem, to hotel na totalnym odludziu, gdzie czuć prawdziwą wieś… i nie tylko (if u know what I mean). Wieś na którą jeździło się co Wszystkich Świętych do rodziny do Golejewka pod Rawiczem. Tam jako dzieciak odkrywałem nowe możliwości, które dawało życie i to dlatego jestem tak przywiązany do tej ciszy i spokoju, mimo, że na co dzien żyłem w gmachu, otoczony elektrowniami i tramwajami. Muszę tam wrócić i to niedługo, bardzo dużo się też tam pozmieniało, nawet jeśli chodzi o ludzi, niektórych już niestety nie ma, niektórzy są ale słabsi, a niektórzy dopiero co uczą się dodawać. Głupio mi, że patrzę na to z tak wielkiej odległości.

 Zmieniając temat, co myślicie o nowej Juli? Ogólnie piosenka sama w sobie nie jest jakaś nadzwyczajna, ale pogłosy i ta letnia gitara sprawia, że idealnie by się tej piosenki słuchało w jakimś kabrio, rozpędzonym 200km/h i czuło wolność. Producenci tej piosenki dobrze wykorzystali ten patent, jeden z miliona catchów, brawo!:)
https://www.youtube.com/watch?v=q8wQ0KoNih8

Kończąc, zacznę się już rozśpiewywać, mam jeszcze trochę czasu, a co Dawid kocha? Dawid kocha spać, a łóżko, nie powiem, wygląda apetycznie. Zapomniałbym, najpierw coś zjem. Dawid kocha również jeść. + Dawid płacze, bo nie może być na derbach.  Dawid kończy, do usłyszenia.

W końcu ten punkt stanął. Już nie przesuwa się dalej i nie oddala się ode mnie. Chyba znalazłem ostatni składnik do przepisu na maksymalne szczęście. Tak, chyba na pewno. 





















31 komentarzy:

  1. Sympatyczność wciąz gra ^^ ;b

    OdpowiedzUsuń
  2. powinieneś pojechać do mojej babci poczujesz prawdziwą wieś haha xd.
    to widać udała się parapetówa, ale wiesz po co obsługiwać gości, było zrobić jak jak, gdy moja przyjaciółka u mnie była, zniknęła na parę minut,a tu okazało się, że tosty poszła robić i nawet mnie nimi poczęstowała xd. samoobsługa najlepsza :P
    wrr ale zadrapanie
    yooolo mały xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny blog :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawid Za imprezował jak to Dawid :D <3
    Opole na Cibie czeka :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Nieśmiertelny to jesteś Ty Młody :) a poza tym, nieśmiertelni Juli też spoko :) w końcu trzeba być lokalnym patriotą :D zarymowałam chyba.... Hmm.... Oddychajmy muuzyką kochani :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam na mojego bloga ;*** http://wiktoria-wiktoriablog.blogspot.com/ dawid kocham cie <3

    OdpowiedzUsuń
  7. "afera stulecia"- czyżby ktoś się z kimś pobił? ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. SUPER <3 ja już czekam pod sceną od 13 i nie mogę się doczekać jak znów Cię zobaczę i Patryka <3

    OdpowiedzUsuń
  9. było meega <3 rysunek się podobał ? <3 pozdrawiam dziewczyna w czapce z napsien QUEEN :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Impreza z Dawidem zawsze się rozkręci. To wtedy rozwaliłeś Saszan wargę?
    Nareszcie się odezwałeś do nas Kwiatonatos<3
    O Julii kawałku sądzę to co ty.

    Pamiętam, Kocham Cię <3

    Ps. Nie będę wam mówić, dlaczego jeszcze żyję. Powiem tylko tyle-To dzięki jednej z sióstr,która uratowała...

    OdpowiedzUsuń
  11. http://4.bp.blogspot.com/-XqIdiB5LOAA/U6bfT0tcMOI/AAAAAAAADqw/M70SscoV6gI/s1600/IMG_7742.JPG Co się stało ? :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Po zdjęciach widać że parapetówka się udała, ale co nie tym 2 zdjęciu po napisami MATKO ŚWIĘTA!!! <333333

    OdpowiedzUsuń
  13. Czyli co? Nasz Dawid w pelni szczesliwy? Piosenka jest swietna, daje wolnosc. Trzymaj sie Kwiat i powodzenia dalej!;))

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak się bawić to się bawić na całegooo! Tak tylko nasz Dawid umie się tak bawić :* :)

    OdpowiedzUsuń
  15. cudownie zawsze będziesz szczęśliwy pozdrawiam całuje mocno <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  16. No... także tego widzimy się we Wrocławiu 29 <33

    OdpowiedzUsuń
  17. No no widzę parapetówka udana jak zawsze :D

    OdpowiedzUsuń
  18. ehh a mnie nie zaprosił :D widzimy sie w Tczewie 5 lipca hah

    OdpowiedzUsuń
  19. Genialnie było w Radomsku: ) Nie spodziewałam się ale okey; )
    Ale weź obrażasz mówiąc że wieś czuć na obrzeżasz; /

    Zapraszam Cie Dawid do przeczytania mojego postu bo poświęciłam go Twojej osobie miło by mi było gdybyś Ty sam to przeczytał :*
    http://enoughsimplytobelieve.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Widać po zdjęciach, że impereska była udana!!! I to jak... :D

    OdpowiedzUsuń
  21. dawidek zrób koncert w częstochowie xDDDDD <33 !

    OdpowiedzUsuń
  22. na jaki adres można wysłać Dawidowi paczkę??

    OdpowiedzUsuń
  23. Grunt to mieć spodnie w forsę co nieee?

    OdpowiedzUsuń
  24. Już znalazłes? To kto jest Twoja wybranka ? :)

    OdpowiedzUsuń
  25. To niezłe melo miał nasz Kwiat <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Kwiat nie jesteś punktualny, niepokoi mnie to xd <3

    OdpowiedzUsuń
  27. kolejny świetny post, aż chcę się przeczytać jeszcze raz :) buzka.

    OdpowiedzUsuń