sobota, 31 maja 2014

8 - po Sopocie wciąż myślimy o Sopocie! - WIELKI DZIEŃ PATRYKA

No i kolejny dzień piszę coś na blogu - czyżby Kwiatkowski stał się systematyczny? Chyba tak… 

I już po moim występie na Sopot Top Trendy festiwal 2014… wychodząc na scenę poczułem się tak troszeczkę jak błogosławiony. Oczywiście mimo tego, że na Top Trendach bawi się dość starsza publiczność niż zwykle na moich koncertach, przed sceną widziałem pełno mordek salutujących moje imię. 

Zaśpiewałem dla Was nowy utwór " Afraid" połączone z "3 żywioły"… po tym, co czytam w Waszych wiadomościach, sądzę, że Wam się podobało. Ja jestem mega zadowolony z siebie, z mojego zespołu i tancerzy, rozwaliliśmy tą scenę na koniec całego dnia :) Było super. 

Ogólnie tak jak mówiłem, to był mój debiut na tak dużej scenie… przechodząc korytarzami do garderoby, czy gdziekolwiek, przechodziłem obok największych artystów w Polsce… Gratulując Agnieszce Chylińskiej występu, powiedziała, że jest zdziwiona, bo wyglądam zajebiście, a wszędzie pokazują mnie totalnie inaczej. Tak bardzo jeszcze chyba nie mogę przyzwyczaić się do tego, że Bóg mi dał szansę być częścią polskiego rynku muzycznego. A może to i dobrze? Z takim skromnym podejściem do tego wszystkiego, woda sodowa, która ponoć do łba odbija podświadomie, nie ma szans zrobić tego u mnie? Nie wiem, miejmy nadzieje. Trzeba być sobą i tylko sobą, pamiętajcie :) W sumie to nieskromnie mówię, że jestem skromny… 

Dziś miałem koncert w Rzeszowie - była totalna miazga, kilka tysięcy ludzi świetnie się bawiło… Na szczęście deszcz zaczął padać już po koncercie. Organizatorzy po dwóch stronach sceny rozstawili trampoliny… Hhahaha nawet nie wiecie jak śmiesznie śpiewa się skacząc na dwa metry do góry, mega frajda. Jankes skakał po drugiej stronie i tylko zwracał na siebie uwagę… haha, oczywiście żartuje, ziomki z Gorzowa muszą trzymać się razem! :)

Dziś będziemy trzymać kciuki za Patryka, który śpiewa w "trendach". Wysyłamy na niego sms, trzymamy kciuki i musimy mu pokazać, że jest tam najlepszy i ma nas obok. Ja specjalnie leciałem samolotem razem z Igorem na ten występ, muzycy zostali jeszcze w Rzeszowie, więc pod sceną będą baunsy i to ostre. 

No to co, tyle na dzisiaj, trzymamy kciuki i bawimy się przed telewizorami… lub na żywo! :)  

Już pojutrze do Londynu, aaaa 3 dni odpoczynku! I to z najlepszymi!














piątek, 30 maja 2014

7 - Sopot TOP TRENDY FESTIWAL


No i witam Was kolejnym postem… piszę codziennie! To jest mega zaskoczenie, chociażby dla mnie, bo nie wiedziałem, że załapie taką motywacje. 

Dziś opiszę Wam trochę sytuacje, którą żyję chyba od 2 dni, czyli Sopot Top Trendy Festiwal 2014. Przyjechaliśmy tutaj w środę w południe z kąpielówkami, gaciami na zmianę, wszystko piękne ładnie bum cyk cyk, a pogoda najwyżej na zbieranie grzybów, chociaż też nie, bo wieje jak skurwysyn. Skurwysyn to nie przekleństwo, więc mogę pisać, troszczę się o moją gimbe :D Więc poszliśmy na plaże, zrobiłem sobie zdjęcie z morzem niczym ekstremalny turysta i schowałem się z powrotem do hotelu. Fajnie, że jest siłownia, swoją suche klatę mogę reperować, lato się zbliża, więc suchoklatesem nie będę. TADAM. 

Mieliśmy próbę, wyszło wszystko w porządku, jaram się strasznie, dlatego, że w sumie jestem młodziakiem takich festiwali i to w sumie mój drugi taki wielki. Cieszę się, że nie mam wielkiego stresa, bo jest mi łatwiej się otworzyć na scenie. Mega ekipa produkcyjna, nawet są Ci ludzie, którzy robili z nami Dancing with the Stars, więc znana mi bardzo dobrze. Wszystko jest ekstra, ale często jest tak, że jak próba wychodzi, to live będzie obrócony o 180 stopni. Boję się strasznie, że gdy wejdę na scene, a mam na to 5 sekund (tak wyglądają właśnie telewizyjne sztuki, pośpiech, stres i płacz), że coś nie odpali, że nie będę siebie słyszał, że gitara nie zagra (tak jak ostatnio w PNŚ)… takie sytuacje się zdarzają, ale mam nadzieje, że tak nie będzie. I trzymam kciuki, by każdego występ był zajebisty. 

To śmieszne, że rok temu widziałem te wszystkie osoby w TV, jarałem się, że mają okazje gdzieś się popisać, zaśpiewać, jakieś eventy, nie wiem… Marzyłem o tym strasznie, nawet sami odnaleźliście posty, gdzie pisałem, że zasypiając słucham live'ów różnych artystów i marzę o tym, by kiedyś też tak mieć… a dziś? Godzina 12, konferencja Top Trendów, koło mnie Agnieszka Chylińska, z drugiej strony Urszula i tak jakby… dziwnie czułem się w tym miejscu, bo jestem tam mega szczeniakiem, a już mam szansę *mieszać* się w tych osobach. Przecież te osoby to wielcy artyści polskiej branży muzycznej… Dobra, bo się rozpędzam. Po prostu bardzo się z tego cieszę.

Jestem gościem specjalnym na tym festiwalu, śpiewam o 23:55, takie info dla Was, więc pewnie się nie wyśpicie. Ale w sumie to zawsze czekacie na wszystko, jesteście wszędzie i nawet, gdy nie ma Was przy mnie fizycznie, jesteście w mojej głowie. Spotkałem tutaj już pełno moich mordek, więc dodało mi to jakiejś otuchy. 

W pokoju hotelowym mamy mega burdel, dzisiaj nasz road manager miał urodziny, więc jeszcze raz - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MORDO :)

Łapcie kilka zdjęć, ja lecę na kolejną próbę. 
Do usłyszenia ;)












czwartek, 29 maja 2014

6 - zdjęcia od fanów z okazji premiery płyty, kochani co?




Kochani, dziękuję Wam za kolejną tak mocną premierę płyty. Wyniki sprzedaży będą dopiero za tydzień, ale to nieważne… Ważne, że jak czytałem te maile, to widziałem jak bardzo dumni ze mnie jesteście. A o to mi chodziło. Bo robię to nie tylko dla siebie, ale też dla Was. Słodzę jak cholera, ale taka jest prawda. Ale promocja trwa dalej… dlatego mam podobną akcje, co przy poprzedniej płycie. 

Ustawiamy sobie na profilowe okładkę płyty, a niech cały facebook będzie jednakowy, haha :) 


A następne akcje… jeszcze coś wymyślę. A może Wy macie jakieś pomysły? :)

A teraz… Wasze zdjęcia, które dostałem od Was na maila. Ściągałem je dwie godziny, każde po kolei… sfbafsafsiosfaisadioafs łapajta :*




















































































































































































































































































































































































































































… nie wiecie, jak mi miło widząc te zdjęcia. Jesteście najlepsi, będę to powtarzał do końca życia.