czwartek, 12 czerwca 2014

20 - wait is over




Kolejny dzień bezcelowego chillu i załatwiania jakichś błachych spraw. Pojechałem po ciuchy do magazynu u Lesiaka (jak wiecie lub nie, jestem teraz na kilka dni bezdomny i śpię u Sary, hah), pojechałem odebrać, a raczej zamienić bilety na Orange Warsaw Festival, byłem na śniadaniu u Stefa, spotkałem się z Janją i Krzysiem na Lemoniade i na tym chyba koniec ważniejszych czynnośći dzisiejszego dnia. A nie, jeszcze jadłem kebaba. Tak, miałem dziś ochotę na kebaba, dziwne, prawda? Czekam tylko, aż już na stałe wprowadzę się do swojego mieszkania, kupię sobie blender i będę robił takie pyszności, że pozapraszam Was wszystkich. Dawid po prostu gotuj, wersja light. 


Wszystko wydawało się tak, jakby było już  porządku. Jakbym to, co miało stworzyć mnie kompletnym znalazł. Oczywiście wyszło jak wyszło i wciąż brakujący składnik przemieszcza się krok po kroku w przeciwnym kierunku. Ale to chyba nic złego, skoro wciąż jestem szczęśliwy? Może moja nabyta cierpliwość wciąż przesuwa mi granice zdesperowania? Mówiłem ostatnio Sarze, że strasznie boję jeździć skuterem, bo nie mogę skupić się na drodze. Moje oczy ciągle łapią dziwne sytuacje ludzi przejeżdżających obok, przechodzących na pasach, nie wiem… Jest to dziwne i nie chcę Wam dosłownie mówić o co chodzi, bo czułbym się jakbym wyeksplatował własne problemy, które staram się zawsze zostawiać dla siebie i sam sobie z nimi radzić. Zawsze wychodzi i wyjdzie i tym razem. Tylko może być to trochę trudnejsze niż zwykle. Ale…
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=8u965-x-l3w
i tyle w temacie.

Dziś tak przeanalizowałem sobię ostatni rok mojego jakże długiego życia, dlatego, że bodajże wczoraj minął rok od mojego pierwszego telewizyjnego wywiadu dotyczącego mojej twórczości w Dzień Dobry TVN. Przypomniałem sobię też obietnicę, którą razem z całą paczką moich przyjaciół sobie złożyliśmy. W któryś dzień, gdy każdy miał dosyć szkoły, uzgodniliśmy, że jak ktoś nie będzie miał pracy, będzie pracował u drugiej osoby w firmie, którą KTOŚ z nas musi otworzyć, w końcu było nas ok. 15 srających po gaciach licealistów. Teraz jestem kawał drogi od nich, w totalnie innej szkole, wyprowadziłem się od rodziców tak naprawdę będąc jeszcze niepełnoletni, zarabiam na siebie, zaczynam inwestować pieniądzę, kupuję mieszkanie, wyjeżdżam na wakacje za swoje pieniądze, a nie za pieniądze wyżebrane po babciach i dziadkach… na to wszystko wystarczył rok. A z 15stu srających to ja srałem najbardziej. Nawet nie wyobrażacie sobie ile godzin przesiedziałem nad wyborem kierunków studiów, ile gazetek przejrzałem i ile nachodziłem się na targi szkół. A ile nasłuchałem się nudnych, reklamujących się szkół. Nic, po prostu nic mi nie odpowiadało. Dlatego srałem. Wiedziałem, że nie nadaję się do żadnej innej pracy. Teraz tysiące ludzi na koncertach woła moje imię i gdy wychodzę na scenę, słyszę pisk, który potrafi przebić scianę. Nie chodzi o jaranie się tym, ale o sam fakt, jak życie potrafi zaskakiwać. I jak ważne jest to, by mieć marzenia i nawet najmniejszymi kroczkami typu "pośpiewam sobie dziś na ławce na rynku" iśc do przodu. 
Polecam, Dawid Kwiatkowski… a co do moich przyjaciół, to dzielnie walczą w szkołach by dostać się na upragnione studia, a już za troszeczkę więcej niż miesiąc będziemy razem balować nad morzem przez kilka dni, świętując naszą przyjaźń. Prawdziwą przyjaźń.


Z tematu kebaba przeszkoczyłem na zupełnie coś innego - ale to chyba cały ja i trzeba się do tego przyzwyczaić. Ogarnę jeszcze kilka maili, posprawdzam wszystkie skrzynki, zacznę się zbierać na impreze… A jutro na Orange Warsaw Festival. Tak bardzo żałuję, że Florence będzie śpiewała w drugi dzień, kiedy mnie już nie będzie… no ale dobra, będę śpiewał razem z nią, tylko kilkaset kilometrów dalej. 







27 komentarzy:

  1. ciesz się, że nie jesteś na wymarzonych studiach, które Cię rozczarowały i masz ich po dwóch latach dość. : ))

    OdpowiedzUsuń
  2. Tęsknie :( Kiedy znowu do Opola wpadniesz ? kochaaam mocno <3
    Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko :D

    OdpowiedzUsuń
  3. DAWID !!!
    Jak ja ci zazdroszczę tulu wejść <333 Mój blog prowadzę od dość dawna a wieje na nim nudą :(
    Ale co tam ;) Pierś do przodu i lecimy dalej <3
    Post świetny, jak zawsze :D Piszesz bardzo ciekawie i to jest dobre ;)

    http://weromar.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. 9.06.2014 to najcudowniejsza data kiedy powtórzysz to? <3
    korzystaj z dnia który jest przed tobą a teraz spam: http://dawidmoimbogiem.blogspot.com/ xd

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że spotykacie się wszyscy razen już niedługo, bo najlepsze te chwile spedzone razen;* <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam napisać pierwsza, ale wifi się zacielo

      Usuń
  6. A mnie też zaprosisz do siebie na takie żarło? Ciesze sie, ze jestes szczesliwy, tak ma być cały czas! Piracie drogowy, tylko uwazaj na siebie jak tak sie rozgladasz:) Trzymaj sie cieplo, i pamietaj, ze jestem cholernie z Ciebie dumna i bede Ci to powtarzac do konca, jo;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dawid znowu na swoim pięknym skuterku heh ;* pozdro <3 !!

    OdpowiedzUsuń
  9. DAWID. mógłbyś być tak łaskawy i zajrzeć na fb i może mi znów odpisać:D haha?

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeju Dejw kocham Cie bardzo! Mam do cb jedno pytanie które zadaje Ci caly czas: Będzie podpisywanie płyt?

    OdpowiedzUsuń
  11. Twoja droga prowadzi na scenę <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Powodzenia w dalszej pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kwiat tak się "nudził" przez cały dzień i śpiewał z kotem, aż w końcu spóźnił się na imprezę AFD :D Only You :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dawid i jedzenie , bezcenne ; D

    OdpowiedzUsuń
  15. ty i te twoje zakręcone dni :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Przez Ciebie ide jutro zjeść kebaba. :D Smaka narobisz człowiekowi....

    OdpowiedzUsuń
  17. Kffffiatuu spotkaj się ze mną. Kto powiedział, że fanka nie może być przyjaciółką ? Od czegoś trzeba zacząć :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj adres to wbiję do Cb . Nie mogę się doczekać :D

      Usuń
  18. tak wszyscy wbiją do ciebie hahah
    z serii Dawid Kwiatkowski poleca xd.
    widzisz czasami rok potrafi zmienić wszystko i cieszę się, jestem dumna że tak daleko zaszedłeś, od chłopaka pajacującego przed kamerka i nagrywającego covery po osobę, którą teraz jesteś i gdzie jesteś ;)
    yoooolo xx

    OdpowiedzUsuń
  19. No to Kwiat szykuj się na zlot Kwiatonators u ciebie !
    Jeju jak patrzę na ciebie to czuję że marzenia stoją otworem, tylko trzeba ruszyć dupę i iść po nie !
    Kocham Cię xx

    http://tacokochazmiany.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Dawid jestem z ciebie dumna . <3 Mój kochany , już tak daleko zaszłeś . :) Dzięki tobie wiem że marzenia sie spełniają ;* <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Hej Dawid już nie mogę się doczekać 17:00 Grudziądz czekam kc Dawid :) :* !

    OdpowiedzUsuń
  22. Znam to uczucie kiedy oczy i myśli lecą ci w inną stronę niż potrzeba ;/ Ja tez zawsze swoje problemy staram się trzymac w sb, nawet mi to wychodzi. o a u mnie teraz coraz więcej problemów...
    Ale ciesze się twoim szczęściem!

    OdpowiedzUsuń