wtorek, 13 października 2015

How can I help U?


Cześć Wam, 
trafiliście tutaj, bo zobaczyliście link na twitterze, instagramie czy facebooku. Jak zawsze. Ale nie będzie tak jak zawsze. Nie chcę dziś pisać o rzeczach, które aktualnie się u mnie dzieją, bo dzieję się tylko jedno - płyta. Cały czas poświęcam tworzeniu, inspirowaniu się (tak, w końcu się inspiruję) i szukaniu nowych dźwięków, sposobów, czegokolwiek. Rozwijam się. A Wy efekty zobaczycie w najlepszych sklepach muzycznych już 19 listopada, pierwszy singiel pewnie trochę wcześniej. 

Cały czas jednak Was śledzę. Jestem takim detektywem. Czytam Wasze wiadomości, obserwuję kilka grup na facebooku, tych oficjalnych, tych nieoficjalnych i czytam tam Wasze wpisy. Nie zawsze się udzielam, a wręcz powiedziałbym, że prawie nigdy. Nie zawsze odpisuję, bo wolałem to zebrać w jednym poście, którym chciałbym Wam pomóc. Nie mówię oczywiście o wszystkich, ale niestety o większości. Jesteśmy (bo nie tylko Wy, ja też) w takim wieku, że średnio co 2-3 dni łapiemy gorsze chwile i wszystkie nasze motywacje znikają, choć są naprawdę wielkie. To śmieszne, ale nawet ja, mając za sobą tylu wspaniałych fanów, tak dobrą rodzinę i tak oddanych przyjaciół, potrafię leżeć na łóżku i być totalnie bezsilnym, nie mieć siły funkcjonować i myśleć, czy to co robię, aby na pewno jest sensowne. Ostatnio czytam dużo artykułów, oglądam dużo wykładów i zebrałem kilka fajnych rzeczy i połączyłem w jedną całość. Pomoże nam to zrozumieć jak żyć. Żyć tak, jak Bóg chciał, byśmy żyli. Mamy tyle możliwości, a często siedzimy przed głupim komputerem i tracimy naprawdę dużo. Tracimy to, co dzieje się na zewnątrz, a dzieję się wiele. 


Nie chcę na początku tego wszystkiego pisać co powinniśmy robić, bo uważam, że to, co napisane jest ze słowem "nie", jest skuteczniejsze. Dlatego zaczniemy od tego, co powinno być nam zakazane, jeśli chodzi o nasze myśli. A myśli mamy brudne. 


I
Podstawa dla mnie, dlatego na początku - przestańmy być zazdrośni.
Zazdrość to grzech, ale jeśli to Was nie przekona, bo nie każdy musi być wierzący, to... czemu poddajemy się jeśli chodzi o nasze szczęście, obserwując i spuszczając się nad tym jak ktoś ma dobrze? Nikt z nas nie może mieć wszystkiego, ale musimy być wdzięczni (lub dźwięczni) za to, co mamy. Głupie gadanie, ale bardzo prawdziwe - kraje 3 świata, wiecie co tam się dzieje? 
done
II
Wielki problem młodzieży - narzekanie i użalanie się nad sobą.
Nie każdy ma wspaniałe, złote życie i każdy ma problemy, TO CZĘŚĆ ŻYCIA i tego nie zmienimy. Jesteśmy przytłoczeni negatywnymi emocjami, dlatego trudno jest myśleć racjonalnie. Następnym razem, kiedy stanie się coś złego czego już nie możecie zmienić, postarajcie się jednak uśmiechnąć i pomyśleć ile nauki Wam to przyniosło. Czego się nauczyliście i jaką lekcję z tego wyciągnęliście. Bo i tak chuja już z tym zrobicie, a płacząc i użalając się, tracicie czas. 
done
III
Co powtarzam już któryś raz - nie pozwólcie, by ludzie ściągali Was w dół i niszczyli, często od środka. Oni będą to robić zawsze, żeby podbudować samych siebie na nieszczęściu innych. Oni czekają na nasze łzy, złość i złe słowo, skierowane w ich stronę. Ale nie dajcie się sprowokować, to tylko ich karmi. Zawsze dążmy do tego, by być lepszym człowiekiem, a nikt nas nie pokona. 
done

IV
Przestańmy się tłumaczyć. Nikt nie zrozumie naszych działań tak, jak my. Wszyscy oczywiście zaczną nas oceniać i tak będzie w kółko, ale to jest normalne u głupich ludzi. Wszystko co myślisz, że jest dla Ciebie dobre, masz zrobić. Oczywiście nie raniąc przy tym drugiej osoby. 
Podsumowując, jeszcze raz... Przestańmy się tłumaczyć, nasi przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie w to nie uwierzą.
almost done

V
Nie wybierajmy łatwiejszych ścieżek do osiągnięcia celu.
Pamiętacie ten moment, kiedy będąc dzieckiem próbowaliście przejść wysoki, trudny level w jakiejkolwiek grze, ale Wam się nie udawało? Pamiętacie. A czy pamiętacie uczucie, kiedy w końcu, nawet przypadkiem, udało się Wam ten level przejść? To małe uczucie totalnej euforii i zadowolenia z siebie. Będzie ono Wam towarzyszyć za każdym razem, kiedy przejdziecie trudniejszą drogę w życiu. Nie mówię, by wybierać ZAWSZE trudniejsze sposoby. Ale czasami jednak musimy wyjść z naszej osobistej strefy komfortu i zrobić coś śmielej i bardziej nieoczekiwanie. 
done

VI
Tyle razy czytałem o Waszych maskach na twarzy... nawet kilka razy o nich śpiewałem. KONIEC Z BYCIEM SZCZĘŚLIWYM WTEDY, KIEDY SIĘ SZCZĘŚLIWYM NIE JEST, proste. Pozwólcie sobie poczuć złe emocje. To nic złego. Jeśli potrzebujecie, popłaczcie się. Im szybciej staniecie twarzą w twarz ze smutkiem, tym szybciej będziecie gotowi by znów być szczęśliwym. Nie chowajcie smutnych chwil, pozwólcie im po prostu zgnić.
done

VII
Przestańmy się za bardzo martwić. Niepokojenie się nie zrobi dla nas niczego dobrego, ani niczego pożytecznego nie wniesie jako doświadczenie. Wykopie jedynie nas ze stanu szczęścia. Walczmy z naszymi problemami wtedy, kiedy naprawdę się pojawią. Nie ma sensu, by się zapobiegawczo martwić. To nic zmieni, wszystko jest zapisane. Wszyscy walczymy z problemami, więc po co marnować szczęście na coś tak ubogiego?
almost done

VIII
Popełniliśmy wiele błędów i będziemy je popełniać. Nie możemy bać się pomyłek. "Jeden krok do przodu, dwa w tył" - to się dzieję, gdy ich boimy. Przestańmy już teraz. To w porządku, że się mylimy. To nas uczy! 
during assimilation

IX
Przestańmy żyć przeszłością. Wyobraźcie sobie, że czytacie w kółko ten sam rozdział książki. Gdzie to nas zabierze? Nigdzie. Nie odkryjemy niczego nowego. Przeszłość to przeszłość. Zawsze będzie częścią naszego życia, ale nie możemy pozwolić, by uniemożliwiała nam zmiany.  Wszyscy się zmieniamy, każdy chciałby wymazać coś z pamięci, bo się tego wstydzi, bądź go wkurwia. Ja też. Trzęsie mnie, kiedy pomyślę sobie o przeszłości z zażenowania. Ale nic z tym nie zrobimy i nie mamy możliwości temu zaradzić. Ważne, by teraz być sobą i nikogo nie udawać. Zwłaszcza dla mody i trendów.
done 

X 
Bardzo często przejmujemy się tymi, których powinniśmy mieć w dupie. Nie spędzajmy czasu ze złymi ludźmi.  Jeszcze częściej, paradoksalnie, staramy się i walczymy o to, by mieć ich w swoim życiu, chociaż w środku przecież czujemy, że nie chcemy z nimi się zadawać. To po co to robimy? Bo wydaję się nam, że są RANGĘ wyżej niż my?I Właśnie, wydaję się nam. Jeśli jesteśmy świadomi tego, że takie osoby nic nie wniosą do naszego życia i nie sprawią, że trwale (bo na jakiś czas pewnie tak) będziemy szczęśliwi, to jesteśmy od nich więksi. Więksi, wyżsi, jak wolicie. Właściwi ludzie obok Ciebie to Ci, którzy są podczas Twoich najgorszych chwil, nie tych najlepszych. 
almost done, bitch

Kończąc...
Jeśli jesteście nieszczęśliwi, powiedzcie to. Jeśli jesteście pełni zachwytu, wyraźcie to. Mówcie prawdę. Są strefy życia, w których daliście za wygraną. Dlatego nie możecie się zmobilizować. 
Szansa, że powstanie ktoś taki jak Wy na tym świecie wynosi 1:400 000 000 000 - rozumiecie to? Jesteśmy wyjątkowi i zawsze możemy zmienić swoje życie. To jest proste, ale nie łatwe. Musimy siebie zmusić. Nawet do najprostszych działań jak wstanie z łóżka wcześniej. Mówię najprostszych, a jednak nie dajemy rady, prawda? Musimy się zmusić
Nasze ciało (po kolei; żołądek, jama ustna, mózg) wysyła nam znaki, jak czegoś nam brak. Co czujemy, jak jesteśmy głodni? (tutaj odpowiedzcie sobie na to pytanie:)), co czujemy, kiedy jesteśmy spragnieni? Kiedy wydaję się Wam, że Wasze życie to jedna wielka rutyna, nic fajnego się nie wydarzy i że nie jesteście w stanie niczego zmienić... nie jest to znak, że Wasze życie jest przegrane. Jest to znak, że jedna z Waszych podstawowych potrzeb nie jest zaspokojona. POTRZEBA ODKRYWANIA. Odkrywania tego, co jest na zewnątrz. Nawet nie wiecie jak się jaram, kiedy spacerując po starówce, zauważę kogoś, kto gra na gitarze i robi to naprawdę dobrze. Kogoś, kto śpiewa i jego barwa głosu porywa mnie do chmur. Odkrywam. Odkrywam to, co mnie jara. Nasze dusze potrzebują rozwoju, a do tego rozwoju trzeba się zmusić. Bądźmy po prostu lepszymi ludźmi, podróżujmy, spełniajmy się, dajmy ludziom szczęście, poznawajmy kuchnie, które są dla nas nieznane. Jeśli będziecie słuchać się swoich odczuć, nigdy nie zdobędziecie tego, czego chcecie. Bo nigdy nie będziecie mieć ochoty podróżować, spełniać się, dawać ludziom szczęście, poznawać kuchnie, które są dla nas nieznane. WYJDŹMY ze strefy komfortu i przyzwyczajajmy się do nowych zachowań. Zachowań dla nas lepszych. 

Weźcie do serca te słowa, bo zbierałem i pisałem je kilka godzin. One są ważne i ja według nich żyję. Albo staram się żyć, bo jednak zmusić się czasami jest ciężko. Ale efekt karmi naszą duszę. Czujemy się dobrze.


Będzie łatwo, mówili. 
Pieprzenie. 






205 komentarzy:

  1. Daje do myślenia (pozytywnie) 💜

    OdpowiedzUsuń
  2. cudownie to wszystko ująłeś,
    dziękuję ci mega za to, dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  3. nie dziękujcie mi... TYLKO ZACZNIJCIE SIĘ ZMUSZAĆ.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobię tak, I promise.
      Chyba idę biegać.
      Tak, idę.

      Usuń
    2. i tak zrobię, obiecuję
      od jutra zmieniam sie na lepsze

      Usuń
    3. Będzie trudno, ale dla Ciebie dam radę..

      Usuń
    4. łatwo mówić ciężej zrobić ale będę próbować.Pozytywne słowa.Gdy czytam twój blog nie zmuszam się do tego.Tylko czytanie akurat tego bloga sprawia mi przyjemność

      Usuń
  4. Dziękuje... Ta notka dla mi takiego pozytywnego kopa w dupe, kocham cie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję. Obiecuję, będę lepszym człowiekiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka słów ma bardzo duże znaczenie i Ty to udowadniasz w tym poście. Potrafisz podnieść mnie na duchu nawet w najgorszej sytuacji. Jak myślę o Tobie jest mi lepiej, jak słucham Twojej muzyki zaczynam się uśmiechać i wszystkie smutki idą w zapomnienie. To wszystko dzięki Tobie! Jesteś super! Pozdrawiam i zapraszam do Gorzowa :) :) <3

      Usuń
  6. Tak, tak, tak! Niby wszystko wiedziałam, niby tak powinno być, ale jednak tak nie postępowałam. Cholernie mi pomogłeś, już wiele razy, ale tym razem chyba najbardziej. Dziękuję z całego serca i obiecuję, że wyjdę ze strefy komfortu, obiecuję.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję.
    Przeczytam ten wpis za każdym razem kiedy będę chciała się znowu poddać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wzroszylam sie.Dawid.bardzo mi pomogles:'(

    OdpowiedzUsuń
  9. Takich słów mi brakowało, takich których naprowadzą mnie na tą właściwą drogę. I Ty znowu mi pokazałeś, wytlumaczyles... Kocham Cię, dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  10. mądrze to wszystko napisałeś.
    Powiem szczerze że kiedyś potrafiłam codziennie płakać,albo ciąć się, szybko sie poddawałam , w nic nie wierzyłam, nie dawałam sobie rady. Miałam złych ludzi przy sobie. Życie mi się tak potoczyło że teraz jestem szczęśliwa, Nie płacze(no chyba że na prawde coś się stanie, jak np ostatnio dowiedziałam się że moja ciocia może w każdej chwili umrzeć,leży w hospicjum), jestem silna, wierze że marzenia się spełniają nawet te największe,mam o wiele lepszych przyjaciół (którzy mi pomagają i przy nich czuje się jak bym miała 14/15 lat a nie 20). Od wielu lat wielu ludzi mówi mi tak: Dagmara nie możesz sie poddawać,musisz być silna, masz dobre serce,czasami aż za dobre a zdarzają ci się straszne rzeczy w życiu ale pamiętaj musisz być silna) Zaczełam wierzyć w siebie, inaczej patrze na świat i próbuje sama rozwiązywać swoje problemy .To jest właśnie życie. Wszystko się może zdarzyć i zmienić.
    Ludzie też się zmieniają(coś wiem o tym,bo wiem jaka byłam w gimnazjum a jaka w technikum a jaka jestem teraz).
    To na prawdę działa.
    Dużo też się zmieniło w moim życiu Dzięki Tobie, za co Ci bardzo dziękuje <3
    Ten post daje dużo do myślenia.
    Buziaki:**
    Tak się rozpisałam a ciekawe czy ktoś to przeczyta :)



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytalam..:) Wlasnie, wszystko sie moze zdarzyc, ludzie sie zmieniaja, odchodza i przychodza.. Ale prawdziwi przyjaciele zostaja na zawsze.. Brzmi banalnie, ale juz sie o tym przekonalam. Co najwazniejsze, to musimy myslec pozytywnie i nie bac sie nowych rzeczy.. Wtedy bedzie ciekawie, a zycie bedzie nas pozytywnie zaskakiwac.
      Trzymam kciuki, zeby bylo tak dobrze, jak jest! :)

      Usuń
  11. W takich chwilach dziękuję Bogu , że mam takiego idola...

    OdpowiedzUsuń
  12. Jesteś aniołem, który pomaga mi się podnieść kiedy upadam.. Dziękuję Ci za wszystko

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo prawdziwe <3 Dziękuję <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Daje naprawdę dużo do myślenia. Aż nie wiem co napisać, dziękuję za wszystko Dawid :( : *

    OdpowiedzUsuń
  15. Daje bardzo dużo do myślenia , dziękuje .....

    OdpowiedzUsuń
  16. Kurcze.. Dawid, strasznie dziekuje.. Ty zawsze wiesz co napisac, czego akurat w tym momencie potrzebuje.Niech pierdola soe osoby, ktore mysla, ze sa nade mna i moimi przyjaciolmi. Niech spadaja. Ten twoj dekalog pasuje idealnie do obecnej sytuacji w moim zyciu i bardzo Ci jeszcze raz za niego dziekuje. Juz mnie nikt nie zniszczy, zobaczysz. Moge wszystko, mam Sekret, a gdy to wszystko zbierze sie do kupy, mozna byc soba i realizowac swoje plany..

    Naprawde, nie bojcie sie spelniac marzen. Nawet jesli sa one strasznie szalone i ktos uznalby to za szczyt glupoty. Robcie to, co kochacie i nie pozwolcie sie nikomu zniszczyc. Miejmy wyjebane na ludzi, ktorzy mysla, ze sa nad nami, ze to ich zdanie zawsze jest wazniejsze. Oni sa niczego warci. Wykazcie sie inicjatywa i wyrazcie swoje zdanie. Zobaczycie, ze ludzie zauwaza, ze wam zalezy i wszystkie szkolne czy nie szkolne gwiazdy i fejmy odejda na bok. Co najwazniejsze, to musicie uwierzyc we wlasna wartosc, ze jestescie, tak jak Dawid pisal, wyjatkowi i bardzo wiele warci..
    Takie kilka slow ode mnie :)

    Dziekuje Dawid, damy rade. Mamy siebie i nic nas nie moze zniszczyc.. Teraz to zrozumialam. Sa ludzie dla ktorych warto byc soba, a dzieki nim jestesmy silniejsi.
    Nawet nie wiesz, jaki jestes wyjatkowy.
    I love u so much.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jesteś zawsze kiedy potrzebuje, zawsze. Twoje słowa mają mega moc, podniosłeś mnie na duchu, takich słów mi brakowało. Pokazujesz mi już nie pierwszy raz jak powinno być. ZMUSZĘ SIĘ DO WYJŚCIA ZE STREFY KOMFORTU. Dla ciebie ,dla siebie. Będę lepszym człowiekiem
    Kocham Cię, do końca życia i o jeden dzień dłużej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmuś się. Nawet wstań pół godziny wcześniej, cokolwiek. Zmień jedną rzecz, a reszta będzie zmieniać się łatwiej. Musisz pokonać siebie. Tak jak ja teraz biorę się za ścierwo, jakim są fajki.
      Trzymam kciuki.
      i kocham również:)

      Usuń
  19. Ech, Dawid twoje słowa podniosły mnie trochę na duchu, ale u mnie to nic nie zmienia. Jestem osobą, która nie potrafi wyjść z tego dołu, który się stworzył. Staram się i to nie raz, ale tyle przykrości mnie spotkało, że już sama nie daję rady. Każdy jest za daleko, albo ma mnie gdzieś, albo mnie zostawia. To nie takie łatwe. Nie daje rady już psychicznie. Za dużo bólu, samotności, łez i smutku. Niestety. Takie jest moje życie. Nie umiem się z tym pogodzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieprzenie. "U mnie się nic nie zmienia" - TADAM, problem rozwiązany. Nic nie zmieni się samo. Przestań zamartwiać się tym, co dzieję się na około. Zacznij od siebie. Zmień siebie, zmień nastawienie. "Nie daję rady już psychicznie" - Patrz punkt IX - pewnie to Cie męczy.
      Twoje życie zależy od Ciebie. Nie od tego, jakie będzie.
      I z tym musisz się pogodzić.

      Usuń
    2. Dawid te słowa naprawdę nam pomogą i tobie też 😉 Dziękuję ❤

      Usuń
  20. Jak się już na coś zbierzesz to piszesz tak cholernie mądrze, wtedy kiedy potrzeba. Taki jeden tekst umie podnieść tak cholernie na duchu, pomaga, można pomyśleć o swoim życiu, zastanowić się. w końcu trzeba coś ze sobą zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeden taki tekst u mnie tak mocno podnieść na duchu . Piszesz to tak cholernie mądrze Dawid .

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeden taki tekst u mnie tak mocno podnieść na duchu . Piszesz to tak cholernie mądrze Dawid .

    OdpowiedzUsuń
  23. Dzięki za te 10 przykazań , będę według nich starała się żyć !

    OdpowiedzUsuń
  24. Dzięki za te święte słowa. Dzięki nim spróbuję podejść do życia pozytywniej.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  26. Dawid, wielki szacunek za taki post, nie wątpię ile pracy, serca i czasu poświęciłeś aby napisać te wszystkie mądre słowa, jeszcze bardziej się przed nami otwierasz za co dziękuję! Czytając to mam łzy w oczach, zmieniłeś mój tor myślenia o 360 stopni. Po przeczytaniu całego tekstu mam uśmiech na twarzy, potrafisz nam pomóc bardziej niż nasz najlepszy przyjaciel, nawet nie wiesz jakie to uczucie kiedy czytasz bloga swojego największego idola, w którym on troszczy się o Ciebie, dba i daje ci rady prosto z serca. Jest to cholernie cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  27. Dziękuję Dawid 💖 ten post wiele dla mnie znaczy,naprawdę.

    OdpowiedzUsuń
  28. Daje dużo do myślenia, dziękuję! :( ;**

    OdpowiedzUsuń
  29. Tym postem mnie powaliłeś ;)
    Jesteś ŚWIETNY <3
    I teraz dużo się u mnie zmieni DZIĘKUJE :*

    OdpowiedzUsuń
  30. Ile w tym PRAWDY...od dzisiaj, OD teraz ZMIENIAM SIEBIE...
    dziekuje i obiecuję 💕💕💕 moja Ty prywatna Ewcio Chodakowska 💕

    OdpowiedzUsuń
  31. Dziękuję Dawid... Wyjście z dołka jest mega trudne, ale późniejsze szczęście to wynagradza

    OdpowiedzUsuń
  32. Miałam kiedyś mega dołka, ale z tego wyszłam i staram się nie wchodzić w to bagno. Śmiali się ze mnie, bo robiłam to na czym mi zależy. Nie dawno zrozumiałam, że to nie ma sensu. Kiedy zaczynali śmiać się ze mnie, śmiałam się razem z nimi, żeby im pokazać, że mam to gdzieś. I udało się. Przestali się ze mnie śmiać, bo zobaczyli, że mnie to nie rusza. Nadal robię to co kocham. I mimo, że czasem jest ciężko, nie poddaję się.

    OdpowiedzUsuń
  33. Ojeju Dawid, ale Ty jesteś mądry :D To co napisałeś... Postaram się zmienić coś w swoim życiu , żeby się za bardzo nie martwić i żeby wszystkich tych co mnie obgadują mieć w dupie. Dzięki Dawid , done .

    OdpowiedzUsuń
  34. dziękuję naprawdę.
    potrzebowałam tego, tego pozytywnego kopa w dupe.

    OdpowiedzUsuń
  35. Dokładnie Dawid...
    Nie powinniśmy tracić czasu na wyjaśnienia. Ludzie i tak słyszą to, co chcą słyszeć.
    Aktualnie największy problem mam z przyjaciółmi. Nie wiem jak rozróżnić tym prawdziwych i tych fałszywych, ale będę się kierować Twoimi radami i mam nadzieję że wszystko będzie ok :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Dziekuje ci nawet nie wiesz jak bardzo ten post mi pomogl w rozwiazaniu moich aktualnyc problemow <3

    OdpowiedzUsuń
  37. No to czas zapisać się wkońcu do szkoły tańca, zapisać się na jazdę konną i przestać próbować na siłę lubić ludzi których nie warto znać. Czas zacząć żyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TAK TAK TAK KKKKK DOKŁADNIE!!!!!!
      ale się cieszę...

      Usuń
    2. Dawid bardzo mi pomogła ta notka dziękuje za te słowa są przepiękne zrozumiałam co jest najważniejsze w życiu że nas motywujesz i wspierasz w tych trudnych chwilach :) czas zacząć żyć i nie przejmować co ludzie mówią o nas. Mam najlepszego idola jesteś niesamowity <3 wszystko dzięki tobie kocham

      Usuń
  38. Hejka :) pamiętasz koncert w Rybniku ? wtedy mogłam siedzieźć tam z Tb bo.. hmm... odkryłam swój talent <3 już w zeszłym roku :) chodzi o to ze ruszyłam tyłek od kompa i chodze na rózne wolontariaty które pozwalają mi być na koncertach i imprezach sportowych dzięki nim byłam już na; Lnkin Park, Margeret Grupson Na TOBIE :P (twoim koncercie )a teraz za pare msc ruszam na Euro 2016 IEM i prawdopodobnie inne festiwale :) ale to tylko dlatego ze znalazłam to co chce robic <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i o to chodzi! Inwestuj w siebie i nie mówię o pieniądzach. Inwestuj w siebie samym sobą.

      Usuń
  39. Dziękuje za te słowa... Dały do myślenia i uświadomiły mi coś. Jesteś gdy Cie potrzebujemy, zawsze. Kwiatonators wygrali! Mają najlepszego idola.

    OdpowiedzUsuń
  40. Dawid! Dziękuję za te przepiękne słowa!! Dały wiele do myślenia. Przede wszystkim dzięki Tobie zaczynam od dziś inaczej żyć.Dziękuję za to , że dajesz mi siłę na kolejne dni :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ty zawsze mnie podbudujesz, gdy jest mi ciężko i źle. Dziękuję Ci za to! Dzięki tobie moje życie sanie się na pewno o wiele wiele lepsze. Love U :-*

    OdpowiedzUsuń
  42. Dawid i tak ci podziękuje. DZIĘKUJE. Nie wiem czy pamiętasz, ale kiedyś pisałam ci tutaj na blogu pod jakimś postem, że jestem wyzywana itp. Kazałeś iśc mi do psychologa...zrobiłam to i serio mi pomogło :) chciałabym ci bardzo podzi3kować, bo dla mnie to wiele znaczy. Czasami sobie myśle, że może ciebie wcale to nie interesuje, jakie mamy "problemy nastolatkowe" bo dla moich rodziców to jest śmieszne (a ty taki mój ojciec) ale gdy widzę, takie posty, czy jak się tym przejmujesz to od razu mi to umyka. A co do postu...niby to taka gadka i wgl ale wiesz co? Jeżeli ktoś tak jak ja zrobi sobie screeny tych numerków i jak będzie źle przeczyta sobie właściwy i się do niego dostosuje to serio mu to pomoże mi to pomogło i pomagac będzie. Zdecydowanie ten rok nie należal do najlepszych z wielu przyczyn (nie będę cię tym zsnudzać) ale jeden z nich to taki, że ani razu ciebie w tym roku nie widziałam i ja po prostu umieram z tęsknoty i przestaje wierzyć, że jeszcze kiedykolwiek cię zobaczę. No ale cóż...takie jest życie :) nienawidzę się nad sobą użalać, a więc jak wytrwaleś do końca to gratuluję i dziękuje. Kocham.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę to zrobiłaś? Uwielbiam Cię... dziękuję, że bierzesz te porady do serca.

      Usuń
    2. Kilka słów a podniosły na duchu. Jesteś najwspanialszy. Ja też dziękuje po raz tysięczny.

      Usuń
  43. Dziękuję! Mam najlepszego idola to jest takie mega miłe że pomimo swoich problemów martwisz się problemami innych. Jak będę miała doła przeczytałam to jeszcze raz. Myślę że to co napisałeś pomoże wielu osobom :) Pamietaj że zawsze możesz liczyć na nas!

    OdpowiedzUsuń
  44. Ty jesteś moją motywacją jak się budzę pierwsze co widzę to twój plakat na szafie:)
    Dziękuję ci z całego serca że jesteś i że dzięki tobie zrozumiałam parę naprawdę ważnych rzeczy. Dziękuje

    OdpowiedzUsuń
  45. Jak będziesz nas potrzebował my bedziemy z tb a jak my CB ty bądź z nami zawsze ❤️❤️❤️
    Dziękuje Dawid dałeś duzo do myślenia 😍😍

    OdpowiedzUsuń
  46. Tak bardzo Ci dziękuję, za wszystko, co dla nas robisz.. To jak bardzo potrafisz zmotywowac, jest niesamowite. Dzięki Tobie zrozumiałam wiele spraw, poznałam (i nadal poznaję) wspaniałe osoby, nauczyłam się akceptowac szarą rzeczywistośc i nie poddawac się.. Pomimo tego, że nie mogę często jeździc na koncerty, widywac Cię (mieszkam za granicą) czuję, że jesteś blisko mnie i to daje mi siłę. Do zobaczenia niedługo mam nadzieję, Kocham.

    OdpowiedzUsuń
  47. Dzieki tobie staje sie nowym człowiekiem zaczynam żyć na nowo ❤️
    Dziękuje bardzo 😘

    OdpowiedzUsuń
  48. Dziękuję za ten post. Podbudowal mnie on od środka, zauważyłam, że muszę kilka rzeczy zmienić.
    Wydrukuje sobie te Twoje rady, poprzyczepiam w całym domu i codziennie będę starac się według nich zyc. Jeszcze raz dziękuję...

    OdpowiedzUsuń
  49. Dziękuję za tego posta. Powiem Ci szczerze że przyjaznilam sie z kims 4 lata ale dopiero teraz zrozumiałam ze ta osoba mnie niszczy ciagnie mnie w dol. Inni mowili ale ja swoje. Popelnialam pelno bledow przez ta osobe. I sprawila ze stalam sie gorsza wersja siebie. Zaczynam nowy rozdzial. Kazdego dnia bede starac sie zyc chwila tu i teraz wiecej sie usmiechac i czerpac z zycia calymi garsciami. Mniej narzekac. Inni maja gorzej przeciez. Ten post dal mi wiele do myslenia. Za kazdym razem gdy znow bede w dolku przeczytam go ponownie. I promise!:) jestes najwiekszym motywatorem ;) przyczyniles sie do tego. Do mojego lepszego zycia i patrzenia na zycie z innej, lepszej perspektywy. Dziekuje Ci to!:* ;) prosze o wiecej takich pieknych i madrych postow!;)

    OdpowiedzUsuń
  50. Dziękuje ci za ten post dzięki niemu będę teraz miała w dupie to co o mnie mówią przecież nie ważne jest jak wyglądasz na zewnątrz tylko jakim jest sie w środku przecież nie poddaje sie wciąż walczę 😍 Dziękuje ze jestes 😍💗😘

    OdpowiedzUsuń
  51. Od wczoraj wzięłam Twoje porady do mojego serca, a od dzisiaj spróbuje je stosować.

    OdpowiedzUsuń
  52. Ehh.. Czytając to w myślach slyszalam twój głos , mówisz (piszesz) tu wszystko z twojego serduszka , jedynym wsparciem tak na 100% jesteś ty ! ❤
    Ludziesz nie rozumieją czasem swojego życia i myślą że są na tym świecie niepotrzebni ,ale to nie prawda ,bo każdy pełni jakąś role w tym świecie .Po to jesteśmy ..PAMIETAJCIE !
    Słuchajcie swojego serca a wyjdziecie dobrze ! ��
    Musicie zwyciężyć z problemami bo one na dołują !!

    OdpowiedzUsuń
  53. Cudowne słowa.. Dziękuję Ci za nie. Dzięki Tobie czuję, że będzie lepiej. Że w końcu wszystko się ułoży, że dam radę. Dzięki Tobie moje życie się zmieni. Wiele razy próbowałam coś zrobić, osiągnąć. Ale rezygnowałam. Traciłam wiarę w
    marzenia, w samą siebie. Robiłam głupie rzeczy, czego nie żałowałam. Całymi dniami siedziałam i się użalałam nad sobą. Otaczały mnie osoby, dla których się nie liczyłam, którzy w oczy byli 'przyjaciółmi', a tylko czekali, żeby coś za moimi plecami powiedzieć. Ale już koniec z tym! Koniec siedzenia na dupie, czas ruszyć przed siebie. Teraz wszystko będzie inaczej, dzięki Tobie. Dziękuję <3
    Całujęę tak mocno <3

    OdpowiedzUsuń
  54. Szczerze ? Zbieram sie juz rok zeby znow zacząć chodzi na siakowke i tanie i wiesz co ? Namowiles mnie ;) tylko smutne jest ze nie zawsze mozna robić to co sie chce i byc kim sie chce bo rodzicw na to nie pozwalaja ;( dzieki za te przykazania , bo w koncu ktoa kopnął mnie w tylek u zachęcił do robienia tego co sie kocha i zrezygnowania z "przyjaciół" ktorzy tylko nam szkodza. Bo takich przyjaciol w dzisiejszych czasach jest wielu:( dzieki Dawid :) dzieki ze jestes i ze motywujesz nas do dzialan i nie pozwalasz siedzieć przed kompem :D i ty chyba jako jeden z nielicznych wspierasz nas kiedy nie jest dobrze :)choc ja nie zadreczam cie moimi problemami bo do tej pory radzilam sb z nimi sama , do tej pory ;P dzieki że jestes , wiesz tak poprostu jestes :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Bóg mi na prawdę pomaga .. W idealnym momencie napisaleś tego posta ♡ płakałam całą noc .. często tak mam ..ale muszę to zmienić .. niektórzy sobie myślą ,,ona ma tylko 14 lat , gówno w swoim życiu przeżyła .. co takiego strasznego mogło się zdarzyć " .. nigdy nie mieli problemów ? Nigdy nie byli nastolatkami? ? .. nie wiedzą awet co przeszłam wiec zamknęli by te mordy .. Tym bardziej ,że ja mam już zniszczoną ,słabą psychikę . Ale muszę to zmienić ! Musze ! DZIĘKUJĘ ZA TE SLOWA ! Tak bardzo chcę Cię przytulic ♡ .. sama się przekonałam ze trzeba robić to co się kocha ,chce i dążyć dalej . Zaczęłam nagrywać na YouTube .. oczywiście jakby to się obyło bez gadania kolegów .. nienawidzę takich ludzi ! Nienawidzę ! Nie ważne czy gadają na mnie ,😤😣 czy na ciebie ,czy na kogoś nieznajomego 😧,piosenkarżą którego nie lubię . Nieważne ,po prostu nie nawidze .. nie wiem jak można być takim człowiekiem żeby uprzykszać komuś życie ,myślę że takie osoby mają problem ze sobą . Wracając do moich filmów itd . Śmiali i żartowali , nie dałam im tej satysfakcji ,że będę się przejmować ,😄😴płakać przez takich debili . Śmieje się też i żartuje ,powoli przestają ,ale i tak mają chyba nadzieje ze się poddam . . Młodsi ode mnie o parę lat nawet wiedzą od tych debili ale ja do nich z śmiechem mówię,gdy pokazują na mnie palcem i gadają "oo gadacie coś o mnie ? Powiedzcie co . Taka sławna jestem ?" Oni się tylko czerwoni robią i mówią ze fajny filmik haha ... Jeszcze raz dziękuję za tego motywującego kopniaka ! ♡♡ trzymaj się ,czekam na płytę ! ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps. Przepraszam za taki długi kom .. I emotikony niechcący się dodaly i za nic nie dało się usunąć xd

      Usuń
    2. Jestem w szoku, że tyle z Was jest w wieku 12-16 i mówi że nie daje sobie rady itd to naprawdę straszne. Dlaczego czujecie się tak źle ze samym sobą? Przecież to najpiękniejszy i najlepszy wiek.... :(

      Usuń
    3. Gdy ma się tyle przejść trudno pozytywnie myśleć ;/ ale biorę się w garść :D niestety mam zniszczoną psychikę ale warto się starać ;D

      Usuń
  56. Na początku nie byłam w stanie wziąć tego na poważnie, bo było to dla mnie nie do zrobienia. Chyba największą trudność sprawi mi nie przejmowanie się i przeszłość, ale jednak bez walki nie można się poddawać. Zmusilam się już D tego psychicznie, wiem ze będzie mi o wiele latwiej, teraz tylko zacząć tak żyć, z tym już będzie trudniej. Ale skąd wiem czy warto jeżeli nie spróbuję? Dziękuję z całego serca, wydaje mi się ze dam radę, nie mam pojęcia na jak długo ale dam. Tak samo z sekretem, siła przyciągania dobra i zla- wierzyłam w to z 2 miesiące ale ponioslam porażkę i przestałam. Boję się porażek. Ale wiem ze muszę spróbować, bo Ty chyba nigdy mi, nam źle nie radziles. Almost done

    OdpowiedzUsuń
  57. Te słowa sa naprawdę piękne i mądre..kolejny raz nam pokazałeś że nie warto się przejmować innymi i wiesz co? Ja już nie będę się nikim przejmowała, bo to jest bez sensu aczkolwiek boję sie że nie dam sobie rady z tymi hejtami na moją osobę:/ ale teraz wiem że jesteś przy mnie i jak nigdy mi nie odpisałeś na facebooku to nic nie szkodzi bo przecież to czytasz, czasami musze się tobie wyżalić chociaż wiem że nie odpiszesz ale to pomaga. Dziękuję Ci Dawid

    OdpowiedzUsuń
  58. Przepiękne słowa teraz zrozumiałam bo wiesz na mam w szkole taka koleżankę która cały czas mi dokucza i nie pozwala mi być twoją fanką i cie kochać a ja cię bardzo kocham bo jesteś niezwykły i inny niż inne gwiazdy. Kocham Cie i Dziękuję Ci za wszystko. 💜💚❤💗😘😍

    OdpowiedzUsuń
  59. X to jakbym trochę czytała o sobie :) :')

    OdpowiedzUsuń
  60. Każdy chce byś dobrym człowiekiem jednym wychodzi to lepiej jednym gorzej. Masz racje trzeba spiąć dupę i do przodu! Twoje rady pomogły mi, pomagają i pomogą. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  61. Dziękuję. Obiecuję, będę lepszym człowiekiem

    OdpowiedzUsuń
  62. Dziękuję za te słowa Dawid ❤

    OdpowiedzUsuń
  63. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  64. Ten post bardzo mnie zmotywował, do stawania się lepszym człowiekiem. Może nie od razu. Ale stopniowo i powoli. Ogólnie ten post zmienił moje nastawienie psychiczne do pewnych spraw. Musze odciąć się od paru osób bo to one w pewnym stopniu mnie niszczyły (wykańczały). To będzie pierwszy punkt jaki zrobię. Kolejnym punktem za pewne będzie "przestańmy się za bardzo martwić" bo ogólnie u mnie nie ma dnia w którym bym się nie martwiła o coś, o kogoś. I przestane się bać wszystkiego bo to tez leży w mojej psychice. Później reszta punktów po kolei, po kolei. Dziękuje za ten post :) . Dużo mnie nauczył, bardzo zmotywował do działania i zmieniania się. Mam nadzieje ze nic nie stanie mi nic na drodze w tym "zmienianiu się" :) Dziękuje.

    OdpowiedzUsuń
  65. Zyłam według tych zasad wcześniej, lecz teraz będe próbowała stosowac sie do nich jeszcze bardziej. Musimy życ w 100000 procentach i lapac chwile. Prowadziłam kiedyś blog, który nawet sam udostępniłeś. http://kwiatonators34.blogspot.com/ i wiesz co? wracam do niego!! Tak samo w wakacje założyłam blog kulinarny, którego po 3 postach przestałam prowadzic (wakacje, znajomi,zabawa) ale teraz mamy czas wiec też wielki powrót! Bo gotowanie to moja wielka pasja. Kolejna sprawa od najmłodszych lat zajmuję sie rekodziełem i chcę pokazac to światu poprzez sprzedaż. A wiesz na co pieniadze ze sprzedaży przeznaczę ? Na obozy muzyczne z Tobą! Bo mogłabym iśc na łatwizne prosząc o pieniądze rodziców, ale nie chcę tak. Chcę nauczyc sie samodzielnosci i nazbierac sama. Od roku naleze do choru i tam tez rozwijam swoją pasję jaka jest śpiew. Moje życie z dnia na dzien jest coraz lepsze bo w pełni je wykorzystuję ! i rada tym którzy to przeczytali też tak róbcie! W życiu nic samo nie przyjdzie, trzeba o to walczyc i się starac! :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Piękne słowa Dawid, na pewno wezmę je do serca

    OdpowiedzUsuń
  67. Piękne słowa Dawid, na pewno wezmę je do serca

    OdpowiedzUsuń
  68. Trochę mi to pomogło! (trochę) ale i tak dziękuje <3

    OdpowiedzUsuń
  69. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  70. kurde jeden, post a tak na prawde dużo mi dał do myślenia i serio jestem pewna, że dużo sie zmieni w moim życiu. Żaden z przyjaciół nie pomógł mi tak bardzo jak ty.. PO PROSTU JEDNO WIELKIE DZIĘKUJĘ.

    OdpowiedzUsuń
  71. Masz Dawid racje. Muszę się w końcu zmusić. Dziękuje ci za te słowa bo dodały mi one motywacje do
    działania i zmieniania się na lepsze. <3

    OdpowiedzUsuń
  72. Lepiej tego ująć nie mogłeś. Włożyłeś w ten tekst całego siebie, całe swoje serce. Mam wrażenie, że czasami rozumiesz nas (nastolatków) lepiej niż rodzice, bo jesteś w podobnym wieku. Dla rodziców często te problemy są błahe, śmieszne. Kurczę, fajne jest to, że się tak angażujesz i zależy Ci na fanach i na tym, żeby żyło nam się dobrze. Nie mam ze swoim życiem i sobą takich problemów, ale tekst i tak daje do myślenia. Jesteś przyjacielem na zawsze, bo póki jesteśmy razem, wszystko jest tak jak być powinno! Mam nadzieję, że do zobaczenia niedługo, kocham ! <3

    OdpowiedzUsuń
  73. Tak *-* dzięki, że napisałeś coś takiego, teraz wiem co robić,dzięki

    OdpowiedzUsuń
  74. brak mi słów Dawid, dziękuję! <3

    OdpowiedzUsuń
  75. Pierwszy raz byłam na Twoim koncercie w Płocku i to zupełnie przypadkiem. Wcześniej coś tam o Tobie słyszałam, ale było to na zasadzie "nie znam ziomka, nie interesuje mnie". Ale kiedy wyszedłeś na scenę to byłam w szoku, że można tak w sekundę kogoś polubić. Od tamtego czasu dowiedziałam się o Tobie wielu rzeczy, głównie ze snapa i cieszę się, że znam kogoś takiego jak Ty. Nie jestem jakąś wielce zagorzałą kwiatonatorką, ale podziwiam to co robisz i jakim człowiekiem jesteś. Co do postu to już dawno kilka rzeczy zrozumiałam, ale niektóre punkty koniecznie muszę sobie wziąć do serca ❤

    OdpowiedzUsuń
  76. Ja się popłakałam.
    Dla mnie nie jest łatwe nie smucienie się, uzależnienia się nad sobą. Za wiele straciłam. Osobe, która odeszła. Na Zawsze. Ale ZAWSZE bedzie w moim małym delikatnym sercu. Mój dziadek.
    Zadaje sobie pytania: Dlaczego? Dlaczego?... No i łzy idą. Nie chce tutaj w tym komentarzu zrobić siebie biednej owieczki. Wyrażam swoją opinie.
    Dawid, niby te rzeczy co napisałeś, dla niektórych wydają sie trudne, a dla niektórych łatwe.
    Zmuszać sie. To dobra rzecz, ale nie zawsze skuteczna.
    Dobre rady dajesz, stary. Dla nas zachowujesz sie jak starszy brat. I to jest zajebiste!
    Do tej pory płacze. Ostatnie dwa miesiące głęboko myślę. Myślę co zrobić dalej, jak i kiedy. Teraz juz nie musze. Chodź rana zostanie. Trzeba isc do przodu. Przecież Ty, dziadek, rodzina, przyjaciele nie chcieli by żebym była caly czas smutna.
    Więcej taki postów dawaj. Pomagasz ludziom. Nie myślisz tylko o sobie. Twoja postawa jest świetna. Trzymaj jej się :*
    W.J.

    OdpowiedzUsuń
  77. kurde, te słowa naprawdę do mnie trafiły. Ostatnio nie jest u mnie najlepiej, tzn. jak u każdego raz lepiej, raz gorzej. Ale wiem, że w końcu nadejdzie taki czas, że będzie już tylko z górki. Mam ze sobą wiele cudownych ludzi, przyjaciół, rodzinę, Ciebie. I to mnie chyba jeszcze trzyma najbardziej, dzięki temu nie rozklejam się przy każdej najmniejszej porażce. Walczę o to by było lepiej i lepiej. Nawet chociażby w szkole, żeby pokazać, że odrobinkę mi zależy na tym, by później być kimś. Dziękuje jeszcze raz za to co napisałeś! Dało mi to wiele do myślenia.

    OdpowiedzUsuń
  78. Dawid dziękuję ci za te wszystkie słowa!!!! Dało to mi wiele do myślenia. Wcześniej myślałam, że jestem z tym sama i skończona ale teraz dzięki tobie wiem, że nie jestem ani przegrana ani sama. Po prostu nie da się wyrazić tego słowami i jestem ci naprawdę wdzięczna za to wszystko. Jeszcze na koniec jedno wielke DZIĘKUJĘ!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  79. Dzięki tobie pogodziłam się z najlepszą przyjaciółką, z którą nie rozmawiam już ponad 2 miesiące, dzięki tobie coś zrozumiałam i chce mi się żyć, będę ci za to dziękować do końca życia, ty masz nas, my mamy ciebie, to jest świetne. Kocham cię i widzimy się w sobotę.

    OdpowiedzUsuń
  80. kurde, ta notka dała mi naprawdę dużo do myślenia, zrozumiałam że jednak muszę coś zmienić. :) Dziękuje Ci za te słowa i za to że jesteś zawsze, może nie fizycznie ale psychicznie. zawsze jak puszczam afraid czy na zawsze wiem ze jest ktoś kto na tym świecie daje mi najwięcej szczęscia
    jeszcze raz dziękuje.

    OdpowiedzUsuń
  81. Jeju, dziękuję ❤ jutro pójdę do miejskiego teatru, mam nadzieję że mnie przyjmą, postaram się. Tak naprawdę dopiero teraz zrozumiałam, jakoe jest tak naprawdę moje życie i że nie jest i jak dalej tak będzie, to nigdy nie stanie się ono lepsze. Dziękuję, że dałeś mi motywację i dumę, aby robić, tp co chcę, i co kocham. No kurwa dziękuję, to dla mnie ważne, mam nadzieję że się uda. JESTEŚ ANIOŁEM DAWID, PO PROSTU ANIOŁEM.

    OdpowiedzUsuń
  82. Dziekuje, chociaz to za mało. Nikt nigdy nie dawał mi takiej motywacje jak właśnie Ty, skrab miec taka osobe jak Ty, czas działać a nie siedzieć na dupie i patrzec jak czas zapierdala :)
    danke.

    OdpowiedzUsuń
  83. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  84. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  85. Czesc Dawid. Dziekuje Ci za ten post, dzieki ktoremu przejrzałam na oczy, niby banalne ale prawdziwe. Kurwa tak idealnie trafiles w samo sedno tego co sie dzieje. Te 10 przykazan sobie wydrukuje(jesli pozwolisz) i bede je miała zawsze przy sobie. To beda kolejne przykazania wedlug ktorych bede chciala zyc i isc dalej, nie patrzac w tyl. Sama spiewam, a moze inaczej spiewalam. Ludzie ktorzy mnie krytykowali sprawili ze przestałam w siebie wierzyc i sie poddałam, a nie bylam na tyle silna by znow wstac. Moze kiedys nadejdzie moment gdzie wroce do spiewania, nie wiem.. Musze to przemyslec. Jestes genialny, dzieki stary :)

    OdpowiedzUsuń
  86. Dawid 😍😍 opisałeś wszytko co mnie od paru dni nurtuje, mam nadzieje że znajde w sobie sile by to zmienić; Dajesz nam siłę 😘 dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  87. Dawid 😍😍 opisałeś wszytko co mnie od paru dni nurtuje, mam nadzieje że znajde w sobie sile by to zmienić; Dajesz nam siłę 😘 dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  88. Boże.. Właśnie tego potrzebowałam w tym momencie najbardziej. Tej cholernej motywacji i podniesienia na duchu
    Dziękuje max, serio

    OdpowiedzUsuń
  89. Dawid chcę Ci podziękować.DZIĘKUJĘ ❤ .Te słowa pomogą nam i tobie 😁. Ale i tak uważam że życie jest niesprawiedliwe 😞 Pisałam ci o tym ❤

    OdpowiedzUsuń
  90. Kiat... i co ja mam Tobie napisać? Jedno wielkie DZIĘKUJĘ w tej sytuacji nie wystarczy. Sam pewnie nie zdając sobie sprawy tym postem zmieniłeś myślenie nie jednej osoby o 180 stopni. Nikt nie jest przegrany, nikt nie jest skończony a każdy jest tu po coś. Mój świat szybko zaczął się walić, rozwód rodziców, problemy z tata.. Musiałam szybko dorosnąć. Za szybko. Byłam pogrążona w rozpaczy mając zaledwie 12 lat.. Nie dawałam sobie rady może i zbyt bardzo wszystko rozumiejąc, obwinając się na każdym kroku. Właśnie jako ta zrozpaczona 12 latka poznałam Ciebie. Moje życie w tym momencie wygląda zupełnie inaczej. Cieszę się z każdej chwili, każdą doceniam. Kiedyś nie umiałam cieszyć się z Świąt Bożego Narodzenia. Teraz cieszy mnie każda mała rzecz. I to wszystko dzięki Tobie. Szansa zebyś zobaczył, malutka, ale wiedz, że właśnie Ty od dwóch lat budujesz mój światopogląd. I mama i babcia uwielbiają Cię, bo wiedzą, że moja zmiana to Ty.
    Świetny post, osobiście nie mam słów żeby to opisać. Ogrom pozytywnego myślenia-od Ciebie, a to było mi najbardziej potrzebne.
    Love ya.

    OdpowiedzUsuń
  91. Mega prawdziwa notka! :D
    Wielkie dzięki za ten wpis mega mnie podbudował! :)
    Pozdrawiam. :D

    OdpowiedzUsuń
  92. Najbardziej urzekł mnie punk VII. Mam przyjaciółkę, tylko że nie wiem co mam zrobić, bo coraz mniej spędzam z nią czasu. Martwię się o naszą przyjaźń. Kiedyś tak nie było, spędzałyśmy ze sobą wiele czasu, ale były też chwile, że się kłóciłyśmy, lecz w miarę szybko się godziłyśmy. Przeczytałam punkt VII na twoim blogu i już nie wiem co mam robić, czy się martwić, czy nie. Może czas to wszystko zmieni... Chyba, że ty wiesz co można zrobić, żeby było jak dawniej? Naprawdę zależy mi na naszej przyjaźni. Z moją przyjaciółką nie dogaduję się już od września. Proszę, czy mógłbyś mi pomóc, co mam zrobić?

    OdpowiedzUsuń
  93. Kocham Cię strasznie i dziękuję za wszystko, dosłownie za wszystko co dla nas robisz. Za to co napisałes również. To wszystko daje tyle do myślenia..

    OdpowiedzUsuń
  94. Patrz ilu osobom umiesz pomóc :) Dzięki, że jesteś.

    OdpowiedzUsuń
  95. Cieszę się,że w końcu ktoś powiedział to na głos,ktoś taki jak ty!Dzięki tobie naprawdę mam jakąś motywację.Co z tego,że nie mam talentu do muzyki!Zapiszę się na lekcje z gry na pianinie,nie wiem dlaczego ale zawsze marzyłam mieć ten talent,a dzięki tobie,odważę się to zrobić!Dziękuję za to że jesteś,dziękuję że uświadomiłeś mi że życie nie jest proste,ale trzeba jakoś sobie radzić,racja?

    OdpowiedzUsuń
  96. Naprawdę Ci dziękuję <3!To dzięki tobie czasami się uśmiecham,dzięki tobie zrozumiałam co to życie,marzenia,miłość i uśmiech i motywacja! To jest najlepszy wpis na Twoim blogu! :** Czytam go dość długo ;)) Kocham Cię najmocniej na całym świecie i jeszcze raz dziękuję za wszystko,za to,że jesteś,za Twoją miłość,za Twój uśmiech ! <3

    OdpowiedzUsuń
  97. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  98. Jak Ty to robisz, że zawsze jesteś kiedy Cie potrzebujemy. Dziękuje

    OdpowiedzUsuń
  99. Dobrze, że zdajesz sobie sprawe, ze tyle ludzi czaami potrzebuje takich slow wlasnie od CIEBIE. dzieki :*

    OdpowiedzUsuń
  100. A teraz tak całkiem szczerze,od serca...
    Po mimo mojego ciągłego uśmiechu,nie raz miałam takie uczucie,wiesz pustki,bezsilności tak sądzę.Wiem,że to w głównej mierze przez mój obecny wiek i prawie każdy nastolatek ma obniżoną samoocenę.I wiesz ja nie jestem wyzywana,a ni coś w tym stylu,odzywki co do mojego wzrostu mam w dupie,po co mi to da?Nic.Ale chciałabym Ci podziękować,bo pomimo,że nigdy Cię nie spotkałam,bo nie mam takich możliwości,żeby jechać na twój koncert do innego województwa,to czuję,że przy mnie jesteś,czuje Twoje wsparcie,a ten post jedynie to potwierdził,dlatego chcę ci jeszcze raz podziękować.Wezmę się w garść,zapiszę się na zajęcia plastyczne,bo zwlekam z tym dobre dwa lata.Bałam się,że nie będę tam na takim poziomie jakim powinnam,ale kurde trudno!Nauczę się i pokażę wszystkim,że pomimo,że jestem niska drobna etc . to nie znaczy,że jestem od razu słabsza,mam rację?
    Dziękuję,dziękuję bardzo!
    Kocham Cię

    OdpowiedzUsuń
  101. Bardzo dziękuje, za tą notkę! Nawet nie wiesz jak zmieniłam postrzeganie paru rzeczy. Jak masz wenę, to pisz więcej takich postów, bo za pewne pomogą wielu osobą. :*

    OdpowiedzUsuń
  102. 4 punkt chyba najbardziej wzięłam sobie do siebie. Bo za dużo razy już przejmowałam się jedną osobą, tłumaczyłam się wiele razy, a i tak Ona wiedziała lepiej. No teraz już tak nie będzie, nie pozwolę już sobie wmawiać czegoś, czego w ogóle nie ma i nie miało miejsca. Tak.. Dziękuję Dawid, od dzisiaj zmieniam swoje życie, mam nadzieję, że będzie lepiej. Dziękuję jeszcze raz.

    OdpowiedzUsuń
  103. Jesteś najlepszy. Jesteś najlepszym idolem jakiego mogłam mieć w życiu. Po prostu. Dzięki tobie właśnie się zmienię na lepsze. Dziękuję Ci. Zmieniam się na lepsze dzięki Tobie. Kocham Cię!

    OdpowiedzUsuń
  104. Piękny przekaz. Dziękuję ci. 😍 Teraz każdy ma dużo do myślenia co powinien w sobie zmienić ja też przecież nikt nie jest idealny. 😍

    OdpowiedzUsuń
  105. Dziękuję za tą notkę ...dodałeś ją w najlepszym momencie (jeżeli chodzi o mnie) ...bo tak się jakoś złożyło ,ze wszystko ostatnio się pieprzy :) jeszcze nigdy nie byłam w takiej sytuacji w jakiej jestem teraz i jest mi naprawdę ciężko, nie mam siły...ale mimo wszystko postaram się trochę ogarnąć , spiac dupke i zacznę działać.. aby moje życie stało się lepsze i nabrało jakiegokolwiek sensu. Twoje słowa bardzo mnie zmotywowały i mam nadzieje, że uda mi się powoli wyjść jakoś na prostą , będę o to uparcie walczyła ! trzymaj stary za mnie kciuki, żeby się udało, ok? :( ♥

    OdpowiedzUsuń
  106. Jedyne co mogę powiedzieć to dziękuje i kocham Cię. Ostatnio gryzło mnie to czy na pewno moi znajomi to Ci którzy wniosą coś do mojego życia. Cieszę się, że teraz to napisale bo już wiem kiedy powiedzieć NIE. Za często żyłam moim dzieciństwem, przestałam chodzić do szkoły, a teraz pomyślałam CO Z MOJĄ PRZYSZŁOŚCIĄ? Zaniedbałam harcerstwo, przestałam jeździć na Twoje koncerty i żałuję bo wtedy byłam najbardziej szcześliwa i bardzo Cie przepraszam, bo nadal jesteś dla mnie najważniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  107. jestes najlepszy! bardzo cie kocham i dużo zrozumiałam <3 #nazawsze

    OdpowiedzUsuń
  108. pora stac sie lepszym czlowiekiem, tak

    OdpowiedzUsuń
  109. Dziękuje ... To takie motywujące ... Idol który przyznaje że nie jest idealny, ale się stara. I pomaga nam, żebyśmy też się starali. Nie będę odkładała czegoś na jutro. Zrobię to dziś. Przynajmniej będę się starała. Nauczę się na te wszystkie karkówki. Kwiatkowski ma być ze mnie dumny! Takie nowe postanowienie. Wierzę w to, a wiara czyni cuda, no nie? Kocham mocno ;*

    OdpowiedzUsuń
  110. Dziękuję! 💜 Wezmę sobie te rady do serca i będę przynajmniej starać się być lepszym człowiekiem! 💜 NAPRAWDĘ DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO! 💜💗

    OdpowiedzUsuń
  111. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  112. W sumie chyba mówienie prawdy, podchodzi pod użalanie się nad Sobą, nie sądzisz? Wole już chyba mówić: "Hej, jest okej!", bo jak zacznę mówić co mi lży na sercu to po 1. Nikogo to nie będzie obchodzić. 2. Stracę czas na tłumaczenie, dlaczego jest źle. 3. Niczego to nie przyniesie, ew. pogorszy sprawę. :)
    Może jestem jakimś beznadziejnym przypadkiem, no trudno. Ale trzeba żyć dalej :)
    Czasami Sobię myślę, że masz nas gdzieś, ale ja czytam to co piszesz do nas i dla nas to na prawdę żałuję taich myśli. Dziękuję, że Cię mam.
    To pare słów ode mnie. :) Trzymaj się niunia.

    OdpowiedzUsuń
  113. Kurczę, napisałeś to co dawno chciałam już od kogoś usłyszeć.A nie tylko,żeby ktoś Ci powiedział : '' Jutro będzie lepiej'. Dajesz człowiekowi dużo do myślenia, zachęcasz go do dalszego działania nad sobą po mimo wielu trudności :) Tylu osobą w jakimś stopniu możesz pomóc ( w tym też mnie) Dawid dzięki,że jesteś :*

    OdpowiedzUsuń
  114. Dziękuje Dawid, postaram się wziąć to do serca :') Ostatnio mam dużo problemów więc w sumie dobrze, że napisałeś ten post bo myślę że, dużo nam to pomoże.. :)

    OdpowiedzUsuń
  115. Najzwyklejsze na świecie słowa, ale to jest właśnie to co czuję, to co nurtuje mnie ciągle, mogę śmiało stwierdzić, że nawet przez większą część życia. Jestem cholernie nieśmiała, boję się wyjść ze "swojej strefy komfortu" i poznawać oraz odkrywać nowe rzeczy. Po przeczytaniu tego postu coś się we mnie ruszyło i wiem, że muszę przestać się bać i użalać nad sobą - muszę próbować, odkrywać nowych rzeczy. Nic nie nadchodzi łatwo ale jednak zaczynając od malutkich kroczków kto wie, mogę zajść bardzo daleko. Potrzebowałam właśnie takiej solidnej dawki motywacji - krótko mówiąc kopa w tyłek. Dziękuję Ci Dawid cholernie za te słowa, bo dzięki takim wpisom czuję zrozumienie i wiem że mogę o wiele więcej niż mi się zdaje. Postaram się zmienić swoje życie, zajmie mi to parę dni, miesięcy a może i więcej ale wiem, że będzie warto. Ty jesteś najlepszym tego przykładem, nawet nie wiem jak mogę Ci dziękować.

    OdpowiedzUsuń
  116. Nigdy nie nalezalam do twojego fandomu, nigdy nie oczekiwalam kolejnej plyty, nie jezdzilam na twoje koncerty (chodz bylam na dwoch na ktorych grales). Jednak dzis pragne Ci podziekowac. Moze w koncu wezme sie w garsc i przestane byc pesymistka, moze w koncu schudne te upragnione 25 kg i moze w koncu ulozy mi sie z moim narzeczonym. Dzieki Tobie pojelam takze ze powinnam miec w dupie to ze inni wysmiewaja sie z mojej wymowy oraz z tego ze mam dziec ko w wieku 17 lat. Powinnam byc soba nie nikim innym. Dziekuje tobie. Od dzis jestes moim idolem ;)

    OdpowiedzUsuń
  117. Dziękuję Dawid
    Wreszcie odkryłam (może nie całkowicie) co muszę zmienić w swoim życiu by żyć tak jak powinnam od samego początku

    OdpowiedzUsuń
  118. Dziękuję Dawid
    Wreszcie odkryłam (może nie całkowicie) co muszę zmienić w swoim życiu by żyć tak jak powinnam od samego początku

    OdpowiedzUsuń
  119. Dziękuje za motywacje Dawid. Jesteś najlepszym idolem pod słońcem <3

    OdpowiedzUsuń
  120. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś idealny , najlepszy idol ever , dziekuję że jesteś słońce <3 :<

      Usuń
    2. Jesteś idealny , najlepszy idol ever , dziekuję że jesteś słońce <3 :<

      Usuń
  121. trzeci punkt najtrudniejszy jak dla mnie w chwili obecnej do zrealizowania

    http://want-cant-must.blogspot.com/2015/10/break-free.html
    jeśli podoba ci się blog-skomentuj, zaobserwuj

    OdpowiedzUsuń
  122. Hej.. Mówisz, że czytasz to co piszemy, więc ja mam kilka pytań odnośnie Twoich słów. Oczywiście są one piękne i motywujące pewnie dla większości. Mówisz, że "Pomoże nam to zrozumieć jak żyć" a co jeśli ktoś już dawno zwątpił w to, że warto? Jeśli ktoś zgubił swoją drogę i błądzi w ciemności? Co jeśli ktoś uważa, że życie nie ma sensu i najlepiej by je zakończył. Dalej piszesz " Mamy tyle możliwości, a często siedzimy przed głupim komputerem i tracimy naprawdę dużo.". Może tak masz rację ale jeśli ktoś przyjaciół ma jedynie, że tak powiem w komputerze. A w życiu obok siebie nie ma nikogo? Każdy jest kilometry od niego i nie ma innej możliwości na kontakt? I jeszcze jedno pytanie ostatnie i już nie zawracam głowy... piszesz "Jeśli potrzebujecie, popłaczcie się." co ma zrobić osoba, która ma chęć ciągłego płaczu a już nie potrafi ma wrażenie że łzy jej się skończyły?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, może nie jestem Dawidem, ale normalnie musze ci odpisać. Co do pierwszego pytania co gdy ktoś już dawno zwątpil? Moja droga, ile Ty masz lat aby tak powiedzieć? 100? Jeśli tyle masz to bardziej zrozumiale są takie słowa. W innym przypadku to jest niedorzeczne. Jestem pewna, że brak bliskiej osoby obok to tylko kwestia czasu. Zmiana szkoły, uczelni, środowiska napewno przyniesie nowe kontakty. Jednak może rozejrzyj się w okół siebie uwierz, że ludzie, którzy wydają się tacy kontaktowi z grupą przyjaciół są często najbardziej samotni, tak po prostu wśród ludzi. Rozejrzyj się, bo jestem pewna, że wśród ludzi których znasz są osoby tak samo źle się czujace, nie mające nikogo obok. Wystarczy takie osoby znaleźć i zagadać... Nawet najpierw przez fb jeśli Ci to ułatwi. A przyjaciele z internetu to dobra sprawa, ale o wiele więcej dają ci ludzie w świecie realnym j takich szukaj. Co do płaczu dlaczego tak płaczesz? Nie da się zrobić nic zmienić aby przestać? Jestem pewna, że się da... Powodzenia

      Usuń
    2. Ciężko jest znaleźć przyjaciół w świecie realnym gdy nie potrafisz im ufać.. gdy wiesz, że ludzie obok ciebie oceniają tylko i wyłącznie po wyglądzie a nie po tym jakim człowiekiem jesteś. Masz rację nie mam 100 lat, moje problemy pewnie są znikome ale ktoś mądry kiedyś powiedział "to co dla Ciebie jest błahostką dla kogoś może być końcem świata." Nie ja już nie płacze.. serio nie mam czym ale to nie jest ważne :) Dziękuję. :)))

      Usuń
  123. <3 Te słowa bardzo mi pomogły , do tego napisała to mega ważna dla mnie osoba co mnie bardziej ZMOTYWOWAŁO <3 I za to Ci dziękuje <3

    OdpowiedzUsuń
  124. Kuuurczę, jesteś cholernie dobrym motywatorem!! Trafiłam tu w sumie przez przypadek. Ogromny przypadek. I to chyba najwspanialszy przypadek, jaki mógł mi się właśnie teraz przytrafić, bo ostatnio wszystko szło nie tak. Dzięki Tobie dostałam takiego kopa, taką motywację, żeby mówić otwarcie co boli i nie "kitrać" się za maską "everything is okay". No i przede wszystkim spełniać marzenia, rozwijać się bez względu na to, co powiedzą inni, konstruktywną krytykę przyjmować na klatę, a niekonstruktywną olewać, bo tworzą ją zazdrośni i zawistni ludzie. Być sobą mimo wszystko, nie stawać się kimś innym tylko po to, żeby komuś się przypodobać. I właśnie nadszedł ten czas, kiedy trzeba zebrać dupę, ruszyć z miejsca i rozwijać swoje talenty, pasje. Tylko wariaci są coś warci! Dzięki Dawid! <3

    OdpowiedzUsuń
  125. 10 przykazań kwiatonator :)
    Jesteś super :>
    Fajnke jest mieć idola , który opiekuje sie w pewnym sęsie swoimi fanami .
    Super , tylko tak dalej :3
    Pamiętam wszysycy twój pierwszy Cover :')
    Tak szybko mija , my dorastami nie którzy sie zmieniają :/ ale super ,że mamy kogoś takiego jak ty <3
    Była sytuacja ,że mnie nie którzy wyzywali , nie tyle co mnie jak Ciebie Dawid i , że słucham takiego ''pedała'' jak ty .
    Ale dzięki tobie , odważylem sie im powiedzieć moje zdanie i do teraz wszystko jest okej :)
    Jeszcze raz Dziękuje <3
    Ps. Wiem ,że tak czule te '' <3 '' :D ale tak jakoś :>
    Pozdrawiam ^^ przyjacielu :)

    OdpowiedzUsuń
  126. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  127. Naprawdę wezmę sobie te słowa do serca. To cudowne, że taki człowiek jak ty daje nam tak ogromne wsparcie. Że uczy nas jak nauczyciel. Że wychowuje nas jak ojciec. Że kocha nas jak rodzinę. Dziękuję za to wszystko. To mega motywacja do zmienienia sie i do życia lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  128. Wow... to najlepszy wpis na blogu, jaki kiedykolwiek czytałam. To co napisałeś jest tak mądre, a zarazem tak prawdziwe i daje do myślenia. Dzisiaj rano (jak codzień) nie chciało mi się wstać, ale pomyślałam, że heloł musze zacząć się zmuszać, zaczynając od tak jak napisałeś, wczesnego wstawania, po realizację marzeń. Czytając to miałam bardzo zły humor, ale jednak po przeczytaniu zrozumiałam, że to nic złego, że to naturalne i w pewnym sensie mi ulżyło. Dziękuję Dawid, dzięki Tobie zmieniło się moje spojrzenie na kilka rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  129. Kocham Cie najbardziej. Pomogles mi strasznie.

    OdpowiedzUsuń
  130. To takie "10 przykazań Dawida" :) Dałeś mi dużo do myślenia i potrzebowałem tego, aby ktoś mi sprzedał takiego kopa w tyłek i powiedział " Ogarnij się ! Bierz się do roboty". Ty mi go dałeś. Dzięki Dawid :D

    OdpowiedzUsuń
  131. Dziekuje Ci Dawid ♥ Dzisiaj spotkało mnie coś okropnego. Być może Cię to nie interesuje ale fajnie tak się wygadać takiej osobie jak Ty. Od niedawna prowadze bloga. Bardzo chciałam żeby osoby takie jak rozpieszczone ''bachory'' się o tym nie dowiedziały. Dzisiaj jak weszłam do sql naookoło słyszałam smiechy i obgadywanie '' słynna blogereczka'' Poszłam do łazienki i zaczelam plakac teraz tak mysle PO CO? CZEMU? W JAKIM CELU? Nic mi to nie dało ludzie nasmiewali sie i nasmiewac sie beda ale chyba jakos to przetrwam mam 2 przyjaciolki na ktorych moge polegac i Ciebie. Dziekuje Ci za tego posta i wogole za wszystko. Tyle dla nas robisz ♥

    OdpowiedzUsuń
  132. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  133. Zapraszam na mojego bloga post z Halloween!Zapraszam do komentarzy i obserwacji :) http://indywidualnie123.blogspot.com/2015/10/halloween-party-1.html

    OdpowiedzUsuń
  134. może i nie jestem jakąś twoją wielką fanką ale propsy za to wszystko

    OdpowiedzUsuń
  135. Z dni na dzień jest trochę lepiej, przynajmniej dla mnie. Małymi krokami, hihi. Dziękuje za to wszystko bo serio robisz dla nas tyle. Dziękuje, po prostu dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  136. Dziękuję! Ile razy to czytam tyle razy dziękuję za tak mądre i motywujące słowa! Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  137. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  138. Te słowa podniosły mnie na duchu. Jeżeli będę miała trudne chwile to będę tutaj wracać i czytać ,aż do skutku. Tak jak piszesz w pkt. IX - to często wracam do przeszłości. Zadaje Bogu pytanie dlaczego odebrano mi dzieciństwo, DLACZEGO TO JA ZACHOROWAŁAM DLACZEGO?- miałam raka nerki. Bardzo mnie to boli, ale raczej tak musiało być. Teraz jestem idę pkt. V -założyłam bloga modowego, ale też piszę co u mnie. Założyłam dzięki swoim marzeniom, bo niestety dookoła nie mam zbyt dużo dobrych ludzi przy sb, tylko fałszywe mordy mnie "pocieszają", chyba co raz więcej ich jest... . A więc założyłam i chce to robić moja pasja i najlepiej by było jakby była moją pracą.
    Powiem coś teraz "o tobie" w tym sensie, że dużo osób mówiło na ciebie negatywnie, ja za tb stawałam - nie mogłabym obojętnie przejść. "ZNAJOMI", "PRZYJACIELE"- fałszywe mordy ahh... jeździli po mnie jak po ulicy, mówili i po co się starałaś o ten pieprzony koncert i tak odwołał (Chełm), tłumaczyłam, że miał powody, ale mówili że tak ma was w dupie. Jeden chłopak wstawił moje zdj na fb z biletem i plakatem i napisał PATRZCIE TO JEST PSYCHOFANKA PEDAŁA. Było dużo niegatywnych komentarzy i sporo lajków. Szkoła niestety nie pomogła ani psycholodzy w szkole. Płakałam z tego powodu, ale postawiłam się i powiedziałam sb NIE! KONIEC Z TYM DAWID DAŁ SOBIE RADE TO JA TEŻ DAM. I wiedziałam jakie mają słabe punkty i powiedziałam co o nich sodzę. Wiem że nie powinnam może, ale oni uderzyli w mój słaby punkt to dlaczego ja mam siedzieć cicho. Jestem z tb prawie 3 lata minie w wigilie. Od tamtej pory nie są moimi znajomymi ani przyjaciółmi. Idę pod górę cały czas.
    Ale sie rozpisałam ciekawe kto to przeczyta.
    POZDRAWIAM WSZYSTKIM I CB DAWID TEŻ !.
    KOCHAM WAS!
    Tutaj mój blog: http://daylightnatka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  139. Kiedyś byłam cichą osobą która zazwyczaj ulegała opinią i komentarzom innych... Często więc miałam powody do smutku,przykrości . Ostatnio udostępniłeś na swoim facebooku tekst który wycisną ze mnie łzy,bardzo podniósł mnie na duchu i sprawił że wyciągnęłam z niego wnioski.Rzeczywiście niektórzy ludzie nie zasługują na to żebyśmy przy nich byli.Wiem,może to smutne ale w 100% prawdziwe. Dlatego DZIĘKUJE Ci z całego serducha i pozdrawiam ♥ PS.Kocham mocno ♥ I bardzo w Ciebie Wierzę ! :*

    OdpowiedzUsuń
  140. DAWID TWE SŁOWA TO SZCZERA PRAWDA I MAM NA DZIEJE ,ZE KAŻDY KTO TO PRZECZYTAŁ DA SOBIE SPRAWE Z TEGO ZE NIE POTRZEBNIE MARNUJĄ CZAS NA TO BY SMUTAĆ CZY COŚ W TYM STYLU DLA TYCH OSÓB TO TAK ZWANE ZWYCIESTWO A DLA NAS PRZEGRANA ONI BĘDĄ MIELI Z TEGO SATYSFAKCJE.WIEC PODSUMOWUJAC OMIJAJMY SEROKIM KROKIEM TAKI LUDZI I SLUCHAJMY I CZYTAJMY TO CO DAWID PISZE JA CZYTAJAC TO I W TYM SAMYM CZASIE SŁUCHAJĄC KWIATA PIOSENEK ZROZUMIAŁAM ,ZE CO DO PONIEKTÓRYCH OSÓB SIĘ POMYLIŁAM I TO TAK JAKBY TO O MNIE CZYTAŁA DZIEKI DAWID TWE SŁOWA RACZEJ DOTARŁY DO MNIE I CZYTAJAC TO ZROZUMIALAM I OMALA SIE NIE POPLAKALAM .KOCHAM CIE I POZDRAWIAM KWIATONATORS

    OdpowiedzUsuń
  141. Hmmm.. jakby to zacząć na samym początku.. Może zacznę od tego, że jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem tego, jak dobrze dobierasz słowa. Wszystko trzyma się kupy i jest.. mogłabym rzec nawet iż trafione w samo sedno. Czytając Twoją notkę, jestem w ogromnym szoku, tak naprawdę zastanawiam się jak ubrać to w słowa. Zabawne, ale zabrakło mi słów. Najlepsze jest to, że ani jeden z tych wszystkich punktów ( bądź wskazówek ; jak wolisz to ująć ) nie można postawić jako najważniejszy, ponieważ, każdy w równym stopniu jest ważny i ponownie powtórzę, trafiony. Warto się do nich "stosować" i wdrążyć je w życie, ponieważ dzięki nim można zmienić nie tylko samego siebie, ale i również swoje życie - na lepsze. Pokazując innym, że możemy wszystko, jeśli tylko się do tego zmotywujemy. Lepiej otaczać się w mniejszym gronie, którzy chcą dla nas dobrze nie ściągając nas na dno niż mieć większe grono, które w trudnej chwili w naszym życiu po prostu się odwróci i powie " radź sobie sam, to Twoje problemy " a my zostaniemy z tym wszystkim sami. Zazdrość o której mówisz w I zasadzie, może nas zgubić. " Przestańmy żyć przeszłością " - mądrze powiedziane jednak większość wciąż porównuje teraźniejszość do przeszłości, popełniając tak naprawdę błąd. To co było, tak jak mówisz - trzeba zostawić za sobą i żyć tym co jest teraz bądź tym co może być dalej. Zawsze można starać się wykreować dalszy etap niż powracać do tego co już nie wróci. Moim zdaniem, każdy może osiągnąć swój cel lub marzenie tylko musi w to uwierzyć, że to mu się uda tak samo jak dążyć w jego kierunku bo nic samo do nas nie przyjdzie, jeśli temu nie pomożemy. Sama również wzięłam Twoje słowa do siebie. Zauważyłam również pod jednym z komentarzy Twoją odpowiedź " Tak jak ja teraz biorę się za ścierwo, jakim są fajki. " - mamy ten sam problem? Raz już próbowałam rzucić palenie, ale niestety - nie udało mi się. Po przeczytaniu Twojej notki stwierdzam, że dam radę się tego gówna pozbyć tylko muszę w siebie uwierzyć. Mam nadzieję, że mi się to uda. To będzie dzięki TWOJEJ pomocy ( tak dobrze czytasz ; dzięki Tobie ) Twoje słowa są zajebistą motywacją i dają dużo do myślenia. Stopniowo warto zmieniać coś w swoim życiu ( mam na myśli m.in te X punktów ) . Jestem wdzięczna, że znajdujesz choć chwilę by zwykłymi słowami podnieść tak wielu swoich fanów których masz na duchu. Jesteś dla nich wzorem i podziwiam Cię za to mimo tej presji zawsze znajdujesz choć chwilę dla nich. I Właśnie to jest piękne.
    Dziękuję za te słowa które napisałeś mam nadzieję, że za jakiś czas również trafię na podobną notkę, która sama sobą da dużo do myślenia. Doceniam, że poświęciłeś tyle czasu na tę notkę. Być może i nie jestem jakąś nie wiadomo jaką fanką i dopiero trafiłam na Twojego bloga, to lubię Twoje piosenki - nie mogę powiedzieć, że Ciebie samego również lubię, ponieważ nie miałam jeszcze okazji Cię poznać w realu. Jednak mam nadzieję, że może kiedyś będę miała możliwość porozmawiać z Tobą, face to face.
    Być może nie będziesz miał czasu przeczytać tego co napisałam, bądź odpowiedzieć jednak cieszę się, że mogłam wyrazić swoją opinię.
    Pozdrawiam ciepło ;) I wierzę, że Tobie również uda się z tym ścierwem - fajki.

    OdpowiedzUsuń
  142. Cześć Dawid,
    Musiałam podzielić komentarz na dwie części bo nie mogę dodać w całości :)
    Na początku chciałam Ci podziękować za powyższe rady oraz za czas, który poświęciłeś aby to napisać, choć wcale nie musiałeś. Ta notka daje dużo do myślenia. Rozwiązałeś przynajmniej kilka z moich problemów, nad którymi często i długo myślałam. Najbardziej chyba do mnie trafiło "przykazanie" VII. Masz całkowitą rację. Po co martwić się na zapas? Jeżeli tych problemów nie ma, to po co próbować je rozwiązać? Teraz to do mnie dotarło, że jest to całkowicie bez sensu. Do 13 października borykałam się z problemami, które nawet jeszcze nie powstały. Przyznam, że martwiłam się o rzeczy, które MOGĄ się zdarzyć dopiero za kilka lat. Właśnie mogą, ale nie muszą. Głupie to wszystko, nie? Szczerze, staram się do tego stosować. Całkiem dobrze mi to wychodzi i czuję się o niebo lepiej. Nie myślę o tym co będzie, myślę o tym co jest teraz.
    Drugim "przykazaniem" które trafiło do mnie jest X. Praktycznie codziennie je sobie przypominam. Do tego już trochę wcześniej się zastosowałam. Zauważyłam, że po spotkaniach z niektórymi ludźmi, nie byłam sobą. Kiedy zaczęłam ranić bliską mi osobę myślałam sobie "Kurwa co ja robię?". Doszłam do wniosku, że obecność tamtych osób w moim życiu źle na mnie wpływa. Stopniowo zaczęłam ograniczać z nimi kontakty. Teraz jak ich widuję mówię "Cześć" i idę dalej. Nie wiem co sobie myślałam...Że jak się do nich upodobnię to będę lepsza, że jak będę obrabiać dupę i zazdrościć to będę bardziej lubiana? W porę się wycofałam. Uświadomiłam sobie, że nie potrzebuję obecności "tych złych". Mam dwie najlepsze przyjaciółki. Nie wyobrażam sobie mojego życia bez nich, bez naszych odpałów, bez zajebistych chwil spędzonych razem. Na szczęście zawsze są przy mnie i nigdy się na nich nie zawiodłam.
    Biorąc przykład mojej klasy. W I gimnazjum wszyscy wydawali się spoko. Teraz w III gimnazjum praktycznie 3/4 dziewczyn to lalunie, które uważają, że jak mają lepsze ciuchy, kilo tapety na twarzy i chłopaków, którzy ciągle się za nimi uganiają to są lepsze. Że są, jak to ładnie ująłeś, rangę wyżej niż ja. Wcale tak nie jest. Nawiązując do tego mam mały problem. Może jest głupi i mało istotny w wirze problemów jakie mają inni ludzie, ale jeżeli mamy jakiekolwiek problemy to najlepiej rozwiązać chociaż jeden i mieć o jeden mniej, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Część II
      Nie wiem jaka jest szansa, że przeczytasz ten późny, że tak powiem komentarz, ale zawsze warto napisać.
      Jak mówiłam jestem w III gimnazjum, co oznacza niezły zapieprz. Ja z moją koleżanką jesteśmy zawsze przygotowane do lekcji, mamy pracę domową itd. Wyżej wspominałam o dziuniach, dla których największym zmartwieniem jest złamany paznokieć. Praktycznie codziennie któraś z tych lasek spisuje ode mnie pracę domową. Ja nie mówię, żeby nie dawać, o nie. Rozumiem ktoś zapomni, nie zdąży, bo miał rodzeństwo na głowie czy coś, ale nie CODZIENNIE!!! To jest już lekka przesada. Teraz wyszło, że jestem niekoleżeńska, ale jakbyś dawał przez dwa ostatnie lata codziennie komuś pracę domową to naprawdę, uwierz mi, też miałbyś dosyć. Nawet jak dam tą pracę konkretnej osobie, to później dziwnym trafem okazuje się, że ten zeszyt obiegł pół klasy! Albo tak samo jest z pożyczaniem podręczników na lekcjach. Przez poprzednie dwa lata pożyczałam. Ale pod koniec drugiej klasy przejechałam się na tym, bo pożyczyłam dwóm laskom. Wszystko było normalnie, książkę oddały, a w domu odrabiając pracę domową i patrzę, a tam przynajmniej 50 stron popisanych długopisem oraz połamana płyta. A najśmieszniejsze jest to, że na drugi dzień się do tego nie przyznały. To było chore.
      Ale wracając do pożyczania. Te 3/4 dziewczyn nosi torby, gdzie połowę miejsca zajmuje kosmetyczka, a druga połowa to zeszyty i dwa podręczniki (mamy dziennie po 8 lekcji). Teoretycznie na każdej lekcji muszę pożyczać książki (praktycznie na co trzeciej), bo tamtym się nie chce nosić. No przepraszam bardzo, ale ja mam dźwigać te książki? Za nie? Naprawdę znudziło mi się pożyczanie książek i prac domowych. Ale wiem, że jak nie dam to od razu będzie, że jestem kujonem, nigdy nic nie daję i jestem najgorsza na świecie. Tak, normalnie zaczną się hejty. Niby co mnie to obchodzi, ale z racji tego, że jestem wrażliwa i nieśmiała obawiam się trochę tego. Nie wiem co robić...
      Niby błahy problem, ale jednak jest. Jak to napisałam to mi ulżyło. Może mi coś poradzisz, albo ktoś kto czyta te komentarze. Jeszcze raz chciałam podziękować za te słowa i za czas który nam poświęciłeś pisząc to.
      Trochę się rozpisałam, ale mam nadzieję, że to nikogo nie zniechęci :)
      Kocham <3 <3

      Ps. W X jest pewien błąd. Jest "wydaję nam się..." a powinno być "wydaje nam się..."
      Sory, że poprawiam, ale jestem wyczulona na te sprawy :)

      Usuń
  143. Cudowny post, wspaniałe słowa, dziękuję :D <3
    Zapraszam do mnie :) http://diamooondgirl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  144. Niby tylko jeden post a tak potrafi wstrząsnąć człowiekiem. Zawsze się bałam spełniać marzenia, kryłam się w cieniu innych. Było mi ciężko, nie akceptowałam tego w sobie jednak nic nie zmieniałam.
    Zaczęłam próbować po przeczytaniu tego posta. Skoro tylu ludzi dało radę to dlaczego ja mam jej sobie nie dać ? :) Rzuciłam palenie raz na zawsze ( a zbierałam się od roku) odcięłam się od osób, które nazywały się moimi przyjaciółmi a ciągnęli mnie w dół ( a w sumie to prawie się odcięłam bo z jedną dziewczyną nie umiem zerwać kontaktu z czystego strachu :/ ) i zapisałam się na zajęcia w teatrze. Dziękuję za ten post i za wszystko <3 ♥ Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  145. jeszcze raz przeczytałam, tak na dobranoc
    dużo pomaga ta notka, dziękuje

    OdpowiedzUsuń
  146. Nie mogłam znaleźć lepszego idola!!!! <3<3<3<3<3<3 :*!

    OdpowiedzUsuń
  147. Bardzo fajny, mądry wpis :) pozdrawiam Cie Dawid!

    Jeśli ktoś byłby zainteresowany... zapraszam do siebie http://idacupas.blogspot.com <3

    OdpowiedzUsuń
  148. Przez chwilę jakoś umykało mi to co robisz w życiu. A to usuwałam portale społecznościowe (jak już mowa o zmuszaniu się, zmienianiu na lepsze), a to nawet na nie nie zaglądałam, albo coś mi zwyczajnie nawalało (w życiu i na facebooku). Ale cały czas miałam Cię gdzieś w serduchu. No i po tych kilku miesiącach, teraz weszłam na bloga i przeczytałam ostatni wpis... Jesteś tak cudownym człowiekiem, aż sama w to nie wierzę. Tyle mnie ominęło i tak się stęskniłam! Widzimy się na najbliższym koncercie (o ilę dogrzebię się jakoś do dat, w tych zaległościach), a do tego czasu ja czekam na płytę. Pamiętaj, co by się nie działo. Zawsze jesteś w moim sercu, ziomek! A, i świetny teledysk i kawałek, serio. "Droga" jest na mojej liście nr1 aktualnie.

    OdpowiedzUsuń